PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=620185}
6,8 73 351
ocen
6,8 10 1 73351
7,0 17
ocen krytyków
Anna Karenina
powrót do forum filmu Anna Karenina

Mężczyźni.

ocenił(a) film na 8

Czyli ten koleś ją jednak zdradził? Coś w tym jednak jest, żeby facetom nie ufac. xD

soophie

Zdradził. Pomijając, że istnieje książka, to jak Anna jechała pociągiem (ostatnia podróż), to gdy patrzyła przez okno w szybie jakby odbijała się scena zdrady.

ocenił(a) film na 8
ppaulinaa

Tak pamiętam tą scene. Tylko ja juz pod koniec filmu nie mogłam w to uwiezyc. Ten koleś tak realistycznie grał, uwieżylam, że ją naprawdę kocha. a tu prosze..

ocenił(a) film na 8
soophie

Z tego co pamiętam to w książce nie ma nic o zdradzie. Zresztą przecież w oknie pociągu nie odbijała się 'realna' scena zdrady. Ona tego nie widziała, to było wyobrażenie. ;)

ocenił(a) film na 8
DEPPort_to_BURTONland

to dlaczego sie rozstali? Mój bark wiedzy, może faktycznie wynikac z tego, iż nie przeczytałam książki . xD

ocenił(a) film na 8
soophie

Właściwie oni się nie rozstali ;P
Może trochę bardziej opiszę:
Anna rozstała się z mężem, zamieszkała z Wrońskim. Mieli razem córeczkę, której jednak Anna nie potrafiła pokochać, tęskniła za Sieriożą. Popadła w depresje właśnie przez odizolowanie jej od synka oraz przez wykluczenie jej z towarzystwa. Jedyną osobą, która jej pozostała był Wroński. Jednak ona zaczęła się na nim wyżywać przez to, że brała w dużych ilościach morfinę no i była w depresji. Zaczęła być przesadnie zazdrosna i podejrzewać go o zdradę z dziewczyną młodszą od niej. Na końcu książki postanawia zakończyć swoje życie rzucając się pod pociąg- była świadkiem takiej śmierci mężczyzny naprawiającego tory, co jest na filmie, poznała wtedy Wrońskiego, pewnie stąd ten dobór 'sposobu umierania'.
W każdym razie popełniła samobójstwo będąc z Wrońskim ;P

ocenił(a) film na 8
DEPPort_to_BURTONland

A Tołstoja bardzo polecam, jest niesamowity w tworzeniu różnorodności postaci!

ocenił(a) film na 8
DEPPort_to_BURTONland

Teraz to się mi zaczyna kleic do kupy. xD

ocenił(a) film na 8
soophie

Anna przede wszystkim nie mogła pogodzić miłości do Wrońskiego z tęsknotą za synem i otoczeniem dotychczas jej znanym. Ona była skończona, on wciąż wolny. Matka próbowała go swatać, jednak nie baczył na to i kochał tylko Annę. To ona wpadła w głeboką depresję i żal, że poświęciła wszystko, był jedyną rzeczą/osobą, która jej pozostała, dlatego zaczęły rosnąć w niej wątpliwości, ciągłe kłótnie, oskarżenia, których Wroński już nie mógł znieść doprowadziły do jej chorych wyobrażeń. On mógł wychodzić, nie stracił matki, choć tak władczej, Anna poza nim nie miała już nikogo. Nieobecność Wrońskiego rozbudziła jej wyobraźnie - samobójstwem postanowiła go ukarać -> w książce Wroński po jej śmierci nie potrafi sobie poradzić z żalem, poczuciem winy, samotności i oddaje córkę pod opiekę Karenina.

soophie

Nie zdradził jej, to ona miała obsesję.

ocenił(a) film na 8
aariciaa

Racja. Miała obsesję, bo się jej w życiu istnie popierniczyło. Ale dobrze wiedziec, ze jej jednak nie zdradził. xD

soophie

W filmie chyba nie było to dobrze pokazane - ona była wykluczona z towarzystwa, uwięziona w domu, a on nie. Dlatego on "bywał" na przyjęciach, a ona bała się, że ją zostawi, zdradzi. Oboje wiele poświęcili dla tego związku, jednak ona poniosła wyższą cenę...

soophie

Tołstoj nie był zwolennikiem równouprawnienia kobiet. W czasie powstawania Anny Kareniny głośno było z Rosji z powodu skandalu, którego bohaterką była kobieta, która porzuciła męża i dzieci. Tołstoj chciał tylko pokazać, że kobieta, która dopuszcza się zdrady szczęśliwa już nie będzie, nie w Rosji Tołstoja. Nie był takim radykałem jak Dumas, który proponował karę śmierci dla kobiet dopuszczających się zdrady, ale sam w powieści wrzucił bohaterkę pod koła pociągu. Dla Tołstoja kobieta powinna być wierna mężowi i swoją szlachetnością wyzwalać w nim najlepsze instynkty. To ona jest istotą nieziemską, która ozdabia małżeństwo. Odejście od tego schematu skazuje ją na porażkę. Anna z jednej strony była ofiarą swoich czasów, bo zdrada w tej Rosji popełniona przez kobietę to powszechne społeczne odrzucenie, pozbawienie praw rodzicielskich, utrata statusu majątkowego. Z drugiej strony to ofiara swoich obsesji, sama zdradziła i czuje się też zdradzana. Taka biedna postać, w pułapce swoich czasów i konsekwencji swych wyborów.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
soophie

W książce Wroński jej nie zdradził, może tylko tak jej się wydawało, jej zazdrość była chora. Ta scena była raczej wyobraźnią Kareniny, niż prawdą. Anna była zmęczona życiem, on bywał na salonach, a ona była wykluczona z towarzystwa, ona raczej wmówiła mu zdradę, której potwornie się bała. Jeżeli ktoś czytał „ Anne Karenine „ to wie, że Wroński naprawdę kochał Annę, po jej śmierci czuł wyrzuty sumienia i wielki smutek.

ocenił(a) film na 4
soophie

Wroński bardzo, bardzo kochał Annę. Dla niej porzucił karierę <a był niezwykle ambitny>. Nigdy jej nie zdradzał. Po prostu ta cała sytuacja: ostracyzm wobec Anny, jej pretensje, histerie, brak rozwodu od Karenina go przerosła. Ale nie zdradzał Anny i nie zamierzał się żenić z księżniczką Sorokin.

soophie

to ona zdradziła męża i porzuciła dziecko. To komu w końcu nie ufać? Ludzie czy tak trudno zauważyć prawdziwe wartości?

ocenił(a) film na 8
guga_buzka

Racja, zdradziła, bo go nie kochała. Kochała kogoś innego z wzajemnoscią i to zajebiscie mocno. Wyobraź sobie sytuację, w której spedasz życie z osobą do której nic nie czujesz, w tamtych czasach to nie ona podjęła decyzje śluby były ustawiane przez rodziców. Żyła sobie spokojnie z koleśiem który był jej obojęty a wroński dał jej dopiero prawdziwe szczescie. Polecam "księżną" do obejrzenie tez gra Keira.. tam główna bohaterka postepuje według twoich wartosci.

soophie

ogłądałam i myśle że dobrze wybrała . Uciekać z chłopakiem a dzieci porzucać? to akurat jest częste nawet w dzisiejszych czasach, gdy kobiety biora sobie fagasów nie zważając na dzieci. Najsmutniejszy moment w The Dutchesss to jest jak jej zabierają dziiecko a jej mężuś ma pod dachem bękarty i kochanke ;/

ocenił(a) film na 8
guga_buzka

właśnie.. a wracając do Kareniny to ona kochała swoje dziecko, nawet po tym jak jej mąż zabronił się jej z nim spotykac próbowała się do niego dostac. matyczna miłośc nie jest taka prosta :3

soophie

czytałem AK jak miałem koło 18 lat, więc jakieś 13 lat temu... wtedy mi się książka bardzo podobała, a do samej postaci AK czułem wielką sympatię. dziś obejrzałem film i muszę przyznać, że na miejscu męża bym *urwe udusił.
Ot, człowiek dojrzewa :) Dziś sam mam żonę i synka w drodze:)
pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
sowabezoka

mam 17 lat i uwazam, ze nie postapila slusznie, ale jakos nie hanbie jej postawy. takie tam dziecinne gadanie. ^^

sowabezoka

To dość zrozumiałe, że byś udusił xD Sądzę jednak, że okoliczności ją usprawiedliwiają. Ani Anna nie kochała męża (i to od samego początku zawarcia małżeństwa, na które jak to kobieta w tamtych czasach nie miała wpływu) ani ten mąż zbytnio jej nie kochał- prędzej szanował, a i oświadczył jej się, bo powiedziano mu, że tak wypada. Nawet miłość uprawiał z nią, jakby była wpisana w codzienny rozkład jego dnia i nic więcej. Jeśli ktoś jest w związku, w którym ani nie darzy miłością, ani sam nie czuje się kochany, to kwestią czasu jest, aż zakocha się w kimś innym. Każdy człowiek potrzebuje miłości.
Bardziej nie podobało mi się podejście Obłońskiego, który sam przyznał, że ożenił się z miłości, ale ze smutkiem stwierdził, że po niezliczonych porodach żona mu zbrzydła i jej już nie kocha, więc musi zdradzać. Normalnie nóż w kieszeni się otwiera na myśl o istnieniu ludzi, których 'miłość' gaśnie wraz z przemijaniem urody i czują się upoważnieni do zdradzania. Zresztą pamiętam wzmiankę, że Wroński, gdy Anna była w ciąży, też nie był zadowolony, że mu się powiększyła xD No błagam, może mężczyźni powinni poczytać najpierw o zmianach (zarówno tymczasowych jak i trwałych) jakie zachodzą w ciele kobiety na skutek ciąży, żeby potem nie zastanawiać się, co stało się z ich gładką, filigranową kobietką xd

Myślę, że Tołstoj bardzo ciekawie zestawił dwa rodzaje zdrady- z miłości i ze zwierzęcej chuci- i pokazał jakie konsekwencje za sobą niosły w ówczesnych czasach. Poraziło mnie, że ostatecznie potępiona została osoba, która nie chciała żyć w kłamstwie i szczerze pokochała, a jak wyszła na jaw zdrada Obłońskiego, to wszystkim w domu żal było jego. No chyba, że po prostu współczuli mu, że żona mu zbrzydła xd

ocenił(a) film na 3
Lena_Xxx

Amen to that!

ocenił(a) film na 7
soophie

Zgadzam się w 100 %

użytkownik usunięty
soophie

może wpadła z deszczu pod rynnę z tym kochankiem albo mężczyźni nią dobrze manipulowali albo miała kłopoty hormonalne i stąd była owładnięta emocjami ... a dla mnie przekaz filmu jest taki, że w sumie kobiecie tak samo jak mężczyźnie najlepiej jest żyć samotnie i być niezależną i niczym nie obciążoną stabilną emocjonalnie osobą cieszącą się życiem, wolnością i szczęściem ;D

użytkownik usunięty
soophie

Moja droga sama powieśc Tosłstoja jest znacznie głębsza niz frazes, że facetom nie mozną ufać. Przede wszystkim radze zapoznać sie literackmi peirwowzorem. To wielka powieść. Powieśc, których dzisiaj się już nie pisze. Powieść, w której każdy może znaleźć swój temat jakąs prawdę. I wspólczesny Karenin, I Anna i Wroński i Obłońks i Lewin. każdy z nas. Bo ta powieśc obok tego, że je jest romansem Anny z Wrońskim, mówi wiele o nas. o naszym uwkłaniu w konwenanse. o tym co z tego wynika. Co w ramach społecznego konwenasu powinniśmy zrpobić To tylkoi jedno z otczytań wielkiej prozy Tołstoja. Ta zaś pozwala na wiele. I stwierdzenie twojie, ze facetom nie można ufać. Brzmi fatalnie. Wręcz żalośnie w konfrontacj z wielatkową proza Tołstoja. Jeśli nadal nie zapoznalś sie z prozą Tostoja, zmilcz profanie. Jeśli poznałaś swoją prwdę przed moim wpisem tym bardziej zmilcz. przede wszystkim zaś czytaj moja droa

ocenił(a) film na 6
soophie

A ja zawsze czułem (i czuję do dzisiaj bardzo często), że jest dokładnie na odwrót - z mojego doświadczenia mógłbym wysnuć wniosek/tezę, iż to kobiety należy w najlepszym wypadku darzyc bardzo ograniczonym zaufaniem :) Niestety/na szczęście (niepotrzebne skreślić w zależności od sytuacji ;) ) umysł mówi jedno a serce drugie - jak to dobrze, że życie jest takie skomplikowane - w innym wypadku byłoby nudne i wręcz przeliczalne jak równanie matematyczne (do czego próbują zmusić nas ateiści i inni marksisci kulturowi, dla niepoznaki czasami przyjmujący pozy "naukowców") - ale chyba zbytnio odbieglem od tematu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones