Porażka, a łatwo mnie wystraszyć. Jedyna w miarę klimatyczna i straszna scena to ta w piwnicy i na
klatce schodowej. No i ew. kiedy demon podnosi lalkę. To by było na tyle. Reszta filmu to same
zbliżenia na lalkę, biała postać migająca w futrynie drzwi, żelazna ciąża głównej bohaterki i dużo
sztuczności. Do tego kiepska gra Annabelle (w sensie bohaterki), która na chwilę ,,strasznego
wydarzenia" ma w miarę przerażony wyraz twarzy, jednak gdy zaczyna pędzić w stronę
drzwi/dziecka/czegokolwiek wygląda już jakby biegła do sklepu po bułki. Annabelle może czyścić
buty Obecności. 5/10