Ukradłem "Annabelle" wczoraj z internetu bo z zasady nie chodzę do kina na horrory(ludzie mi przeszkadzają wczuć sie w
film) i muszę przyznać że w dobie filmów pod tytułem Niedo*ebana amerykańska młodzież na wakacjach jest to wg mnie
pozycja godna polecenia chociaż nie tak dobra jak "Conjuring" Miałem mieszane uczucia co do tego filmu bo oglądało
mi sie go trochę jak 30% dziecko rosemary 20% oszukać przeznaczenie i 50% insidious, w pewnym momencie czułem
jak by reżyser nie za bardzo mógł sie zdecydować w jakim stylu ten film ma być i wyszło w sumie średnio. Gra aktorska
głównej bohaterki jakaś taka nijaka momentami jak by zapominała że w domu sie dzieje co sie dzieje i siedziała sobie
spokojnie w mieszkaniu i wszystko było cacy już bardziej była przestraszona po ataku tych kultystów niż po wizycie
demona xD. No i wreszcie jak w temacie za bardzo ten film przypominał mi insidiousa ze wzgledu na postac demona
który pojawia sie w 3 scenach z których 2 były zupełnie niepotrzebne więc w kolejności pojawiania się pierwsza scena w
piwnicy ok może być nie było go za bardzo widac ukryty w cieniu , trzymające w napięciu drzwi od windy i ucieczka po
schodach spoko nawet mi sie podobało szkoda tylko że sie oczywiście musiała przewrócić. Dwie pozostałe sceny czyli
lewitująca lalka no tragedia normalnie po co on tę lalkę podniósł będzie zagadką po wsze czasy no i 3 bieganie po
ścianie w celu wypchniecia czarnoskórej bibliotekarki z mieszkania . . . no po co panie rezyseze po co panu to było?
Żywcem zerżnięta że tak powiem z pierwszego insidiuos'a w którym posatć tego demona nawet poruszała sie
identycznie(też po ścianie) DUŻY minus.
Tak abstrakując od tematu czytałem troche opini pod filmem i wiele osób sie pyta po co tego SZATANA tam pokazywali
że nie potrzebny że spaprał film itd. . . ekhm ludzie to nie był żaden szatan, jak wy ten film oglądacie? i po co? jak nie
zwracacie uwagi na to co mówią jego bohaterowie a później wychodzą komentarze że film do dupy że miał być o czym
innym że jaki SZATAN? w scenie w której ksiądz odwiedza głównych bohaterów w ich mieszkaniu pada zdanie "Satan is
a prince of lies and demons are his manipulators" drogi forumowiczu jesli po przeczytaniu tego zdania nadal twierdzisz
że to był szatan to zrób nam wszystkim przysługę i usuń konto. Wiele osób na forum przytacza też w komentach pod
horrorami tytuły filmów które z tym gatunkiem nie mają nic wspólnego na przykład że piatek 13 był lepszy że wzgórza
mają oczy straszniejsze albo jakieś inne złe skręty czy drogi bez powrotu TO NIE SĄ HORRORY nie ważne co pisze na
plakatach i w gazetach producenci filmu płaca za to żeby film był promowany tak a nie inaczej to są slashery czyli filmy
typu GORE gdzie sprawa polega nie na tym żeby trzymać widza w napięciu i zaskakwac fabułą zwrotami akcji lub
straszyć czy trzymać w niepewności tylko na tym żeby przetestować jak silny ma żołądek okazując coraz to bardziej
krwawe i obrzydliwe sceny więc błagam was jak nastepnym razem będziecie chcieli porównać horror do slashera to
zastanówcie się czy Egzorcysta i piątek 13'tego to na pewno to samo.