Nie oglądałam od początku, spojrzałam i stwierdziłam "kolejny syf w naszej tv" a tu proszę. Wciągnęła mnie ta intryga, przez chwilę myślałam, że on serio ma schizy. Ciekawe retrospekcje, dobrzy aktorzy, choć główny bohater mógłby być jeszcze lepszy, najlepiej jak dla mnie wypadła postać Alex, której od początku mi było...
więcej
Ponadto, jak na 2004 rok niemożność znalezienia się przez 2 lata jest troszkę nieżyciowa, ale
można mu to wybaczyć.
Po ten film sięgnęłam tylko dlatego, że gdzieś na forum przeczytałam, że niesamowicie pięknie pasuje do końcówki utwór Coldplay "The Scientist", a ponieważ uwielbiam ten kawałek, postanowiłam zobaczyć tę osławioną scenę. Fabułę znałam tylko z opisu, więc film zaskoczył mnie swoją konstrukcją i w ogóle historią....
To definitywnie najbardziej nieporuszający melodramat, a tymbardziej thriller jaki kiedykolwiek
widziałam. Josh Hartnett spisał się aktorsko na mocne 1, podobnie zresztą do niesamowicie
utalentowanej filmowej Alex. Pewnym ruchem palca klikam w jedną gwiazdkę, która i tak
wyraża zbyt wiele, jako że w filmie...
to jest problem z filmwebem że nie ma odpowiednich gatunków. Zobaczcie na IMDb ten film
jest otagowany bardziej odpowiednio: romance, drama i mystery. I właśnie to ostatnie
(tłumaczone mniej więcej jako "tajemnica", film z zagadką) najlepiej oddaje istotę tego filmu
(co oczywiście jest też typowe dla większości...
Pierwszy raz widziałem ten film 7 lat temu. Bardzo mi się wtedy podobał. Dziś widziałem go po raz drugi. Wytrzymał próbę czasu. Daję z pelnym przekonaniem mocne 8. Na miejscu głównego bohatera wybierając pomiędzy Alex a Lisą miałbym naprawdę duży dylemat. Pomimo mojej sympatii do Alex, która narastała wraz z upływem...
więcej
Super pomysł na film ! z początku w ogóle nie mogłam rozkminic o co chodzi, czemu ona
zniknęła a potem to wszystko ułożyło się w zupełną całośc i to w taki super sposób, że
naprawdę trzymał w napieciu. Szczerze POLECAM !!
Fabuła wciągająca,do tego znakomita obsada. Trudno uwierzyć, że można tyle czekać i znieść dla prawdziwej miłości:], a wszystko przez jedną, samolubną istotkę. Pozdro.
Skomplikowane wątki, które na koniec układają się w jedną logiczną całość - to jest to!
Wzruszyła mnie ta miłość... Każdy z nas chciałby przeżyć coś takiego. Siedzę i beczę... :)
Nie wiem jak można wybrać kościstą królową lodu Diane Kruger nad prześliczną Rose Byrne, nawet jeśli ta jest lekko skrzywiona na umyśle :-)
Mógłby mi ktoś napisać jaki jest wykonawca i tytuł piosenki która leci w ostatnich scenach i
na napisach końcowych.
Cudowny film. Jeżeli ktos jeszcze nie widzial i szuka czegos na sobotni wieczor taki jak dziś to gorąco polecam. Nie warto czytac tych zlych opinii "film o niczym", bo sa one zupelnie nie trafne. Chociaz kto co woli, ale moim zdaniem nie jest to banalna opowiesc o milosci, ale z sensem rozegrana historia ;)