Fabuła nie najgorsza acz przewidywalna.
Użyteczność kostiumu głównej bohaterki- zero- wszystkie miękkie części ciała odkryte. Myślę że animacja i fabuła nie były takie złe żeby je rekompensować cyckami.
Nie wiem, może byłem wtedy "mały" ale poprzednie części zrobiły na mnie wrażenie...rozmachem (?) Intensywnością, gęstością...Wiele lokalizacji, wiele scen, wiele "etapów" rozwijania się fabuły...
A tutaj jakoś takie...mmm ... yyyy.... pustynia, kilka drętwych gadek, finałowy wielki robot i ... koniec :?
Nawet...
Ktoś może wie jak ten film odnosi się do poprzednich.
Akacja dzieje się chyba przed wydarzeniami z applessed/applessed ex-machina.
Nie wymagajmy zbyt wiele,mnie zainteresował i spodobał się na tyle by obejrzeć poprzednie części.Oczywiście połączenie animacji ze zdjęciami jest ciekawsze niż niezbyt powalająca fabuła.Mam taki zarzut : Deunan ma zbyt wyeksponowane i za duże cycki.
Moim zdaniem 7/10
Najlepiej żeby były to jakieś kultowe gry komputerowe warte zekranizowania jak np: resident evil, deus ex czy nasz rodzinny wiedźmin. Appleseed Alpha pokazało najlepiej że warto inwestować w tego typu produkcje z dobrą historią w tle.
Uwielbiam takie produkcje - trochę klimatu z Fallouta i trochę z Final Fantasy. Pokochałem tą bajeczkę od pierwszych sekund i do końca obejrzałem z wypiekami na twarzy. Więcej takich animacji - roboty, cyborgi, rozpierducha, a w tle zwyczajne, ludzkie emocje, nawet u cyborgów. Obowiązkowe dla fanów SF i klimatów...
To fakt, mogli bardziej dopracować fabułę. Jest zbyt "płaska" jedno-liniowa i zbyt przewidywalna. Animacja jest czasem wręcz rewelacyjna lecz czasami zdarzają się sceny gdzie amator z 3D Studio MAX poradziłby sobie lepiej. Mimo wszystko bez problemu każdy miłośnik SiFi może sobie zafundować oglądanie.
Momentami powalający, momentami żenujący... Briareos w świetnej formie, Deunan irytująca jak
nigdy przedtem... Two Horns i Talos świetni, Olson i Iris do bólu sztampowi... Jakość animacji
momentami przednia, momentami mocno poniżej przeciętnej... Eh...
jak rzadko dziś, produkcja zawiera wszystkie elementy SF, łącznie z najważniejszym i najczęściej
pomijanym - etycznym.
Jak na kino akcji w konwencji sci-fi- super. Trochę uproszczeń, pominięć dla zachowania
dynamiki, ale kto by wymagał realizmu od filmów ze Arnoldem czy resztą Niezniszczalnych;)
Przymknijmy na to oko i w tym wypadku.
Dla mnie mocno wyważony pod względem akcja- fabuła. Nie nudziłem się ale nie miałem też...
Oglądając A.A. ma się nieodparte wrażenie, że autorzy bawili się tylko animacjami twarzy i
kombinowali jak najfajniej pokazać eksplozje.
Film nie ma: klimatu (muzyka dziwna, światło nieciekawe, zdjęcia nudne - FF to przy tym czymś
mistrzostwo), ciekawych postaci (bohaterowie pojawiają się znikąd, są...