Pomysł był, ale go tak spie.. ,ze głowa boli. Scenariusz momentami zakrawał na ironie. Arcydebilne dialogi połączone z zupełnie nie pasujące sytuacją do danej chwili..koszmarek. Przerost flaków krwi i przemocy nad treścią. Jedynie Samuel trzymał poziom i tylko on zwracał pozytywna uwagę widza ( plus ta sukowata postać Milli . Moim zdaniem pomysł był ale go po prostu skopali.