Podeszłam do niego z dużą rezerwą i początek, fakt, mnie nie zachwycił. Kiedy miałam już wyłączyć, coś mną ruszyło i oglądałam dalej i dalej aż do końca. Film fantastyczny. Więcej niemych filmów!
Podzielam Twoją opinię. Mi ten film równiez sie podobał, choć przyznam, że z powowdu przyzwyczajeń do filmów dzwiękowych, brakowało mi głosu. Scieżka dzwiękowa (muzyczna oczywiście) przyjemna dla ucha i przypomniały mi się stare czasy filmów niemych. Aktora Jean Dujardina znam z francuskich parodii "Bonda" - nie wiem czy widziałaś, więc miałam trochę inne patrzenie na tego aktora :-) :-). W tej poważnej roli wypadł całkiem dobrze. Warty polecenia. Pozdrawiam.