Ogólnie ma swoje lepsze i gorsze momenty, jedne rzeczy mogą się podobać inne mniej, wszystko jest kwestią gustu i tego kto co szuka, ktoś gdzieś pisał że aktorzy są źle dobrani a ja uważam że akurat do najważniejszych ról ( może z małym wyjątkiem ) bardzo dobrze, no i ta księżniczka, może wiele nie mówi ale w sumie i po co jak uroda mówi za nią ( bardzo ładna ), jest też wielki Zlatan co by nie pisać do tej roli nawet i się nadał, mi tam osobiście szkoda że Marion Cotillard jest tutaj aż tak mało ( nie wiem czy nawet 5min jest na ekranie ) mimo że jest już raczej mocno nie młoda (47 ) to cały czas bardzo ładna twarz, co do samej fabuły może i prosta i przewidywalna ale trudno było spodziewa się czegoś innego, podsumowując może nie jestem zachwycony ale jestem bardziej na tak niż na nie...