Do czego się przyczepić?
Do aktorstwa - nie da się
Do reżyserii - nie da się
Do muzyki - nie da się
Do scenariusza - może troszeczkę (akcja czasami siada)
Jednak znakomity thriller, lepszy niż "Frantic", ale słabszy niż "Gorzkie Gody". Takiego Polańskiego lubię...
Ze wszystkich obejrzanych filmów Polańskiego ”Autor widmo” najmniej przypadł mi do gustu. Być może to kwestia nastawienia, spodziewałem się nie wiadomo jakich rewelacji na temat premiera Wielkiej Brytanii a w sumie wyszło to co wszyscy wiedzą. Ciekawe w tym political fiction było zakończenie. Zanim jednak do niego...
Wg mnie ciekawy, aczkolwiek momentami nużący - ale na pewno warto zobaczyć najnowsze dziecko Polańskiego:)
Na początku muszę zaznaczyć, że uwielbiam Polańskiego i nic i nit nie jest w stanie tego zmienić. Taka miłość po sam grób.... Ale ostatnie dzieło czy ja wiem. Ma jeden niewątpliwy atut; KLIMAT, po prostu rewelacyjny i tyle. Bo i sama intryga mocno głupawa gra aktorów przeciętna bez wzlotów. I co b.dziwne pamiętam jak...
więcejChociaż większość doszukuje się tutaj podobieństw do "Frantica", jest ich o wiele więcej. Gapiostwo głównego bohatera - "Chinatown", klaustrofobiczna atmosfera wyspy - "Matnia", lęk tytułowego bohatera przed utożsamianiem się ze swym poprzednikiem - "Lokator", wszechobecna atmosfera paranoi i gigantycznego spisku -...
(spojler) Dziwny film, ale zakończenie szczególnie. Bo tylko skończony kretyn, który dowiaduje się, że żona premiera jest agentką obcego wywiadu, tak bezczelnie pokazuje jej, że wie o wszystkim. Polański jest znany ze stosowania groteski, ale tym razem przesadził, chyba że...
potraktuje się ten film zupełnie inaczej...
Bezimienny McGregor pisze biografię znanego polityka. Nie do końca wiadomo, czemu wszyscy się podniecają tą personą, ani czemu jest uważana za enigmatyczną. Jest i już. Pan Duch przybywa na wyspę, do posiadłości polityka, a tak się okazuje, że praca nie będzie przebiegać spokojnie. W trakcie pisania tekstu (na które –...
więcejJako iż nigdzie nie mogłem znaleźć oryginalnego dzwonka to zrobiłem swoją wersję. Nie wiem czy mogę tu to udostępnić, więc chętnych proszę o odzew pod postem:)
I jak to u Polańskiego, wchodzi w dziwną, niebezpieczną grę. Fajny klimat, świetne zdjęcia. Końcówka filmu typowo polańska - znakomita.
7,5
wielkie okno w rezydencji, w której przebywa były premier? Otóż wiadomo, że tak naprawdę okna na planie nie było, zostało ono wygenerowane komputerowo. A zwróciliście uwagę, jak w paru ujęciach czyjaś głowa bądź dłoń niewyraźnie zlewa się z tłem tego co rzekomo za oknem?
Jeśli ktoś teraz sam naucza albo też pobiera...
Ale to wsio jak dla mnie, choć widzę, że jestem tu w mniejszości. Sama fabuła za bardzo nie potrafiła mnie wciągnąć, wszystko jakieś takie banalne i oczywiste. Wielkiego thrillera w tym nie znalazłem.
Kiedy obejrzysz drugi raz, to już w zasadzie możesz fragmenty cytować z pamięci.
Są też filmy, które ja nazywam "konfekcja damska". Oglądasz z jako takim zainteresowaniem, dość wysoko, lub średnio oceniasz, a po roku już nie pamiętasz o czym to było. Te filmy mają taką zaletę, że można je co dwa lata oglądać jeszcze...
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego filmu. Dawno nie widziałam tak porządnie (pod każdym względem) i wciągającej produkcji. Do osób zapoznanych z filmografią Polańskiego, czy na podstawie tego, że spodobał mi się tego typu film możecie podsunąć mi jego inne podobne filmy? Wyczytałam na forum, że "Dziewiąte wrota" mają...
więcejSory że tak z innej beczki ale dom zwrócił moja uwagę - z jednej strony bardzo piękny ( co ważne nie utrzymany w zbyt jasnych barwach ) i nowoczesny z drugiej mało przytulny i może zbyt obszerny ? Mnie osobiście podobał się ten dom, może dlatego że lubię porządek jednak gdybym miała wybór to wybrałabym jednak inne...