a weź przestań
wiesz co, ten film ci sie nie podoba, bo go po prostu nie rozumiesz! jakbyś zamiast zastanwaiać się, gdzie sie ta kobita posnuje, zastanowił dlaczego ona to robi, to już byłoby co innego. ale nie, łatwiej powiedzieć, że głupie, zamiast że sie tego nie rozumie. no jasne. jakby film był w całości kolorowy, straciłby moim zdaniem wiele ze swego uroku. chociaż trzeba przyznać: aktorzy spiasli sie nienajlepiej.... o_O

i to jest wasz błąd...
wszyscy na siłę doszukujecie się w avalonie jakiegoś głębszego przesłania, genialnej myśli twórczej - a tu jej nie ma...!

film jest słabą groteskową mieszanką gry komputerowej i realiów prl-owskich i niczym więcej...

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o glupote ludzka
A ty w ogole co rozumiesz???
Zostan lepiej przy Matrixie.
Jest wtedy szansa, ze cos zrozumiesz.
Albo przeczytaj to:
http://avalon.filmweb.pl/Avalon,recenzje,aa=3980,fbrec.xml

ehhh
to nie jest fim dla ludzi ktorzy np nigdy nie oglądali filmów Kieślowskiego czy Zanussiego Avalon tak naprawde do końca pozostawia wiele tajemienic to nie jest amerykańska hałą tylko całkiem dobre kino do takich filmów trzeba dorosać psychicznie by pby je pojąć