W sumie mam głęboko w d**** gadanie zazdrosnych i zawistnych ludzi, niemogących przeboleć że ktoś potrafi zrobić coś tak pięknego i zarobić na tym miliardy. Ja właśnie byłem dziś w iMax po raz 26 na tym filmie i za każdym razem jestem po ogromnym wrażeniem świata jak i jego postaci. Ten film jest bardzo głęboki i niekiedy trudny w odbiorze, a jak coś jest trudne to wiadomo - głupi nie zrozumieć, a jak nie zrozumieć to pewnie gówno. Technologicznie film rządzi. Magia obrazu, kolorów i uczuć jest niesamowita. Jak tylko będę miał okazję to pójdę na niego po raz kolejny.
Nie chce mi się już gadać o tym (tym bardziej że ty zamiast o filmie mówisz
o mnie - chcesz moje gg?) zapytam tylko - skąd wzięłaś tak dziwne położenie
asertywności w moim ciele?
Przesłanie lubię, ale tak jak nie uważam jakoby Atlantyda/Tarzan/Pocahontas
była głęboka tak nie uważam, że Avatar jest.
Widze w koncu pozbyles sie swoich glebokich, niemozliwych do odgadniecia metafor bo z 'przeslanie dla idiotow' zrobilo sie 'niezbyt glebokie'. Fajnie, lepiej pozno niz wcale.
Nie dziękuję. Wystarczy mi, że tutaj czytam to co piszesz i chyba zostanie mi jakiś uraz do końca życia. Już mi oko lata ;] Mówię o Tobie, ponieważ wziąłeś sobie za punkt honoru obrazić każdego fana Avatara, co więcej, nawet każdego, kto nie uważa filmu za kicz. I dziwisz się, że staram się rozgryźć Twój proces myślenia? Zwyczajnie nie pojmuję co Ci to daje. I uprzedzając być może Twoją przyszlą wypowiedź... nie, nie jestem tępa i nie z powodu braku inteligencji nie mogę tego zrozumieć.
Obrażam też hejterów Avatara czasem.
Jak bym dobrze poszukał to gdzieś bym znalazł jak wulgarnie wyraziłem się
do Neytiri_kurva ^^
Wiem że bardzo wielu jest kretynów nie lubiących tego filmu.
znajdź sobie jakąś dziewczynę czy tam chłopaka i daj sobie spokój bo musze przewijać w dół twoje smuty żeby coś normalnego przeczytać
My (fani) i tak wiemy swoje ... film dla nas zawsze byl, jest i bedzie najlepszy. Nawet jesli wszyscy beda mowili ze jest do bani, My wiemy, ze tak nie jest.
A my myślicie, że tak jest. I? Kto ma racje? Ten kto nie obraża innych, bo mają inne zdanie.
Ale bzdura. Wlasnie national wie ze tak jest, tylko ze w jego odczuciu. Chyba ze twierdzisz ze istnieje cos takiego jak calkowicie obiektywna ocena?
"Ja właśnie byłem dziś w iMax po raz 26 na tym filmie i za każdym razem jestem po ogromnym wrażeniem świata jak i jego postaci."
cameron, jak widać, wykorzystuje stare prawo, że najwięcej zarabia się na idiotach. fakt, że ktoś uważa ten film za trudny jeszcze to powierdza.
To akurat troll jest chyba, bo nie wierzę żeby aż taki kretyn miał dostęp
do komputera - ale zresztą wypowiedzi się zgadzam.
Miło posłuchać konstruktywnej wypowiedzi wnoszącej coś do tematu.
I.... moja teza się potwierdza osobo która oceniła na 8 "Królestwo
Kryształowej Czaszki". Wiem pojechałem po bandzie ale sam się o to prosił.
Sylvioo, ale wyluzuj ;] Zniżanie się do ich poziomu to nie sposób na takich ludzi. W sumie na takich ludzi sposobu nie ma, trzeba ignorować albo dyskutować. Jak takiemu powiesz, że nie ma racji to Ci nie uwierzy i potraktuje z góry. Jak mu powiesz, że dobrze mówi to woda sodowa uderzy mu go głowy i będzie jeszcze gorzej ;D
Za to rozmawianie z osobami które oceniły "Piękny Umysł" na 4, ma sens?
Spójrzcie na profil założyciela tematu i powiedźcie mi:
1. Nie kłamie
2. Nie jest trollem
3. Nie jest kretynem
Błagam zróbcie to, dawno dobrego kabaretu nie było/
Jezeli autor uwaza, ze wg niego te filmy zasluzyly na 10 tzn, ze wywarly na nim wrazenie. Wg mnie nie jest kretynem... O gustach sie nie dyskutuje.
Nie mówię tu o guście - mówię tu o 26 biletach, mówię o "Mam rację i tyle".
-_-'
Poza tym biorąc pod uwagę jakie oceny wystawia innym filmom to rzeczywiście
towarzystwo dla Avatara.
Wiktorze- w temacie o TsuTeyu napisałam Ci opowiaanie- jak Neytiri uratowała prawdziwego Jake'a .
Co o tym sądzisz?
Ale kogo w tym momencie w ogole obchodzi zalozyciel tematu? Zrobil ci cos ze go jedziesz ciagle? Swoja droga, mi tam wystarczyl sam jego avek do 'wstepnej opinii' :P
Aha, z tego co mi sie wydaje to prowokator =/= troll.
Ale mocny prowokator to już troll... chyba, nie wiem gubię się w tym nowym
nazewnictwie.
chodzi o to ze jakby byl trollem to by sie udzielal, spamowal, niszczyl dyskusje sama swoja osoba. On wlasciwie tylko ja zapoczatkowal, powinnismy mu podziekowac :D
"Za to rozmawianie z osobami które oceniły "Piękny Umysł" na 4, ma sens?"
Ja tak oceniłem ten film. Ma sens. Za to nie ma sensu rozmawiać z kimś, kto daje takie oceny Odysei albo Casablanca.
Fajny nick :P
No dobra, gust względem jednego filmu przeważnie nie przesądza o sprawie
(ale jak mogłeś!?) to tak czy siak jak patrzę na ten profil nie liczę na
dyskusję.
Tylko nie obrazaj innych. Szczerze? W te 26 biletow nie wierze. Rozumiem 5 razy ale 26? Sa bardziej i mniej wymagajacy widzowie. Kazdy film ma fanow z obydwu grup.
Stary, mi ten film się wcale nie spodobał, ale ja nie jestem jak większość
niedo***ów ( czyt. trolli) którzy by wystawili 1......
A czemu wszystkie High School Musicale obejrzałeś skoro tak ci się nie
podobały?
Czy może jesteś trollem i wystawiasz oceny filmom których nie widziałeś?
I nie mówcie mi, że nie mam altruistycznych zapędów - patrzcie rozmawiam z
nim, bez wyzwisk.
@sylvio nie podobal ci sie film, a w avatarze masz scene z avatara :P, dziwne :D.
"najwięcej zarabia się na idiotach" i to właśnie powoduje że wypowiadanie się na forum zaczyna być bezsensowne. ja przynajmniej znam się na kinie i potrafię coś więcej wypatrzeć niż taki przeciętny smark. siedzi sobie taki w tej swojej drewnianej obórce z bezprzewodowym internetem i robi sobie dobrze nad najnowszym numerem Playboya i obraża bezzasadnie kogokolwiek mu się zechce bez obawy że oberwie po tym swoim głupim i pustym łbie.
Chyba zrezygnuję z pisania na tym forum bo mam dość użerania się z takim gównianym elementem który potrafi tylko pluć na wszystko i wszystkich, a nadal nie wie czemu to robi.
"a przynajmniej znam się na kinie i potrafię coś więcej wypatrzeć niż taki
przeciętny smark."
Ta bo "Topór" to świetny film tylko mu nie dostrzegamy jego geniuszu. Takie
z nas prymitywy.
"Takie z nas prymitywy. " i takie właśnie wtykanie komuś słów których nie wypowiedział jest prymitywne. po za tym ja oglądam wszystkie gatunki filmowe i potrafię sobie wyrobić na każdy film zdanie nie obrażając tych którzy go lubią lub nie. tak Topór jest zajebistym filmem rozrywkowym ale np. Taksówkarza też uwielbiam albo filmy Orsona Wellsa. więc dajcie sobie spokój tylko wypowiadajcie się na temat filmów a nie ludzi ich oglądających.
I zalosny, patetyczny final gdzie nie wiadomo czy smiac sie czy plakac z glupoty tworcow.
szkoda, że na'vi nie mieli flagi, gdyby mieli to by pewnie powiewała na końcu...
Racja. Flagi brakowało choc bylo tam tyle kolorowoch rzeczy/istot, ze jakos specjalnie by na siebie nie zwracala uwagi.
"tylko co w ogole slowo patetyczny ma z tym wspolnego?"
sprawdz w słowniku i wszystko sie wyjasni.
Spoko, myslalem ze mowisz o samej walce Quaritcha w mechu. 'Final' zwykle oznacza dla mnie ostatnie 10 min powiedzmy, nie 45...
walka w mechu tez była porazająca... sporo pary miał Jake odpierając nacisk takiej kupy zelastwa, nie ma co.
jeszcze spać nie poszedłeś ?
nawiazując do Sapkowskiego i kręcenia filmów... czy twoim zdaniem Wiedźmin okazał sie sukcesem ?
Film? Nie.
Gra? Z pewnością tak, choć troszkę się na niej zawiodłem.
Książka? Tak, choć za mało w niej Geralta.