7,4 822 tys. ocen
7,4 10 1 822305
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Rozgryzłem ludzi krytykujących genialny film Avatar. Do udzielania się na forach i agresywnego wyrażania swoich poglądów motywuje ich strach przed zepchnięciem na margines społeczności, do której bardzo chcą należeć.
Film nie wywarł na nich bardzo dobrego wrażenia, domyślam się, że w swojej prawdziwej skali ocen dają mu 6-7/10, jednak widząc zachwyt wielu osób, którego nie potrafią zrozumieć, dostrzegają w Avatarze zagrożenie dla nich samych. Chcą uchodzić za autorytety, natrafiając na odmienne poglądy większości, przyjmują taktykę aby poniżyć film do granic możliwości. W swym obłędzie uogólniają poniżanie również na fanów filmu, od razu klasyfikując ich jako ciemną durną masę. Im bardziej zdają sobie sprawę z tego że nie mają racji, tym zajadlej bronią swoich tez.
Wielu fanów robi błąd wchodząc z takimi ludźmi w dyskusję, która szybko schodzi do poziomu pyskówki. Takim ludziom trzeba współczuć. Jak im pomóc... tego nie wiem.

ocenił(a) film na 10

czemu tak Cię boli że ja go uważam za najlepszy ?
bo Tobie podoba się jakiś inny ?

sprocket73

niee bo w moim odczuciu film był dobry aczkolwiek nie zajebisty... w momencie gdy piszesz że był fenomenalny , fantastyczny instne arcydzieło i najlepszy film w dziejach ludzkości mam wrażenie że jesteś trollem i sobie ze mnie kpisz.


Drodzy fani swoimi opiniami podjudzacie antyfanów... bo wasze opinie zbyt przychylne również brzmią jak trolling

ocenił(a) film na 10
Krzyrzak69

Naprawdę nie kpię... przynajmniej teraz.
Avatar jest filmem, który zrobił na mnie największe wrażenie. Tak go po prostu odebrałem, że mnie wbiło w fotel na 3 godziny.
Gdzieś tam pisałem, że oceniłbym go na 11, czyli brakło filmwebowej skali. Po prostu stawiam go wyżej niż inne filmy, które oceniłem na 10.
A nie troluję, bo w innych wątkach pisałem wyczerpująco co mi się w nim podobało. Antyfani mogliby czuć się podjudzani jakbym im kazał również uznać ten film za najlepszy, a ja od nikogo tego nie wymagam.

sprocket73

takie opinie działają na ludzi jak płachta na byka...bo ja nie dostrzegłem czaru , uroku. Obejrzałem i zaliczyłem kolejny film no nie był zły ale wg mnie nei cudowny ale nie narzekam


Ale jak widze opinię "11/10" . "chcę zostac navi" geniusz , arcydzieło
to dołsłownie ciśnienie mi podskakuje ?? i się pytam o co tyle hałasu ???



Wasze super extra pozytywne opinie są równie trollowe jak te bardzo negatywne... to wasze zachownie prowokuje ... no wam się udało zobaczcie ilu trolli sobie stworzyliście

Krzyrzak69

no i zastanów się czy nie karzesz jak gdyby nazywać ten film genialnym ... na silę raczysz wielu z nas swoim zachwytem... nikt z moich znajomych nie mówi że avatar to i tamto ... ba nawet o tym nei rozmawiamy ... nie oglądali >??


wyrażanie niebotycznego zachwytu jest irytujące , a dla Polaków na pewno ( ale pojechałem stereotypem)

ocenił(a) film na 10
Krzyrzak69

przecież jestem na forum Avatara... więc to jest najodpowiedniejsze miejsce do tego, abym mógł napisać co o filmie sądzę

i jeszcze drobna różnica - trole piszą coś żeby sprowokować, a ja piszę to co czuję i prowokowanie nie jest moim celem

sprocket73

nie czujesz się prowokatorem ale mimo wszytko nim jesteś tak samo jak ja .., nie przyszedłem tutaj trollować ale to wy mnie spowokowaliście...


I wiem że nikt nie ustąpi ale teraz chociaż wiecie czemu my się tak sprzeciwiamy.


to głupie z mojej strony no ale taka prawda wy prowoujecie nas a my was i dlatego mamy ten burdel

Krzyrzak69

sprocket73, bardzo spostrzegawczy wniosek, jednak ja sądze, że antyfani Avatara nie starają się w ten sposób zostać zaakceptowanym przez społeczeństwo, tylko próbują być alternatywni, chcą się wyróżniać, być innym niż wszyscy. Takie osoby świadomie czy nie, muszą w ten sposób zanegować wszystko co jest proamerykańskie, komercyjne, bądź dla mas. Ich wypowiedziom zawsze towarzyszą filozoficzne stwierdzenia typu "dokąd zmierza współczesne kino" itp. :]

ocenił(a) film na 8
ala_d2006

Post powyżej napisałem ja, tylko z konta siostry :]

ocenił(a) film na 9
ala_d2006

No proamerykański to Avatar chyba jednak średnio jest...

użytkownik usunięty
ala_d2006

Proamerykański jest HL - dzięki temu otrzymał 6 Oscarów.

ocenił(a) film na 10
sprocket73

tak, antyfani boją się odrzucenia.

ocenił(a) film na 10
sprocket73

Nie wiem czemu tak bardzo staracie się przypisac ten film do anty czy religijnych. Jest to zwykły ( a swoją drogą bardzo dobry )film, opowiadający fantastyczna przygodę. Jakby tak patrzeć to połowa filmów na jakieś antyreligijne poglądy itd .... do każdego można się przyczepić, również do harrego pottera, a nóż zaraz dzieci będa latać z różdżkami i czarować. Dajcie spokój :)

sprocket73

No cóż, to już chyba nasza także net-narodowa cecha, totalna bijatyka,
tłuczenie mordy komu się da, komukolwiek, kto o piędź nie zgadza się z
naszym zdaniem. Generalnie, omijam komentarze w których lżenie z innego
zdania zaczyna się już w pierwszym, czasami w trzecim zdaniu. Jeśli
nawet, jest w tym lżeniu krzta prawdy, to ignoruję tę wypowiedź, ponieważ
jej autor nie starał wykazać się odrobiny szacunku dla adwersarza. A to
jest podstawa sprawnej i konstruktywnej wymiany myśli. Szacunek dla
wypowiedzi innych, bądź "sprawnych inaczej" to sztuka dość trudna ale
warta trudu. To nie tylko kwestia poprawności politycznej - a może lepiej
powiedzieć - poprawności humanitarnej. To kwestia umiejętności zauważania
drobnych szczegółów ale jakże niekiedy ważnych!
AVATAR? - doskonałe arcydzieło techniki cyfrowej, niesamowita dbałość o
szczegóły fizyki kinematycznej (J.Cameron to podobno fizyk z
wykształcenia, więc o to zadbał). Ale to również wcielona wizja, czy też
wyobrażenie niewyobrażalnego. Z tego punktu widzenia jest to dla mnie
arcydzieło.
PRZEKAZ? - BARDZO WAŻNY! Ot, do czego prowadzi zwykłe chamstwo, buta,
ignorancja no i, niestety, niewiedza, czy raczej nieuctwo? Czy się uda?
Raczej wątpię. Nadal będziemy jedli hamburgery i będziemy chodzili w
dżinsach. Nadal będziemy zasilali atmosferę w CO2 dopóki nie nastanie
CIEMNOŚĆ!
Koleś (J.C.) chciał nam chyba powiedzieć, że jest nas ludzi o wiele za
dużo. Albo nie, nasze nienażarte gęby wchłaniają (często marnują) 100x
więcej niż naprawdę potrzebujemy! A ponieważ nie wystarczają nam nasze
zasoby, więc trzeba zabrać innym.
INNYM, którzy od eonów żyją w symbiozie z Naturą, wierzą jej, starają się
Ją rozumieć a przede wszystkim Jej słuchają! Nie próbują, ba, nie śmią
Jej przeszkadzać! To nic, że umierają, a raczej odchodzą do innego
świata. To nic, że nie próbują Jej zrozumieć do bio-fizycznego końca, bo
po prostu nie potrafią. Może nie chcą naruszać Jej, tak czy inaczej,
rozumianej przez nich świętości. W każdym razie, nie szkodzą, nie
naruszają ekosystemu, żyją w harmonii. I nad wyraz, przeżywają radość z
otaczającej ich Natury! Radość z życia, czy My jeszcze wiemy co to
znaczy?

--- PRZERWA --- STOP ---

Tego już nie ma!!!
... Za chwilę będziemy mogli zobaczyć to tylko w komputerze 3D ...
comming soon!

ocenił(a) film na 5
sprocket73

Za antyfankę avatar ot się nie uważam, natomiast avatar jest dla mnie gniotem i to są moje gusta - każdy ma swoje.


Tu mowie do antyfanów(trolli)

Dlaczego nie możecie jak ja wyżej, powiedzieć, że Wam się film nie podoba, tylko musicie wyzywać? Potem się dziwicie, że jesteście obrażani? Można się sprzeciwiać reszcie, ale z kulturą.

ocenił(a) film na 8
joshee

Niekulturalne jest także nazywanie jakiegoś filmu gniotem, który obiektywnie tak naprawde nim nie jest. Hipokryzja jest zła.

ocenił(a) film na 6
sprocket73

hihihi ale się usmiałam :) mi sie film podobał ale nie jestem nim zachwycona do granic mozliwosci. Cos czuję ze niedługo powstanqa nowe fajne filmy w 3D i Avatar pójdzie w zapomnienie. Jezeli nie to prosze was wytłumaczcie mi co w tym filmie jest takiego GENIALNEGO ?

Coco_3

Tam nie nic Genialnego! Ot, kolejny film! Sama musisz odkryć co dla Ciebie
jest tam Ważne. Jeśli nie zauważyłaś tam faktu codziennego niszczenia
naszej Planety, tylko dlatego że buldożer nie podjechał jeszcze pod Twój
dom, to czekaj dalej!

ocenił(a) film na 6
blackeyes79

Alez ja jestem bardzo proekologiczna. Nie smiece, oszczedzam energię w miarę moich skromych mozliwosci .. baaaaaaaaa nawet swego czasu walczyłam o Dolinę Rospudy...Mam swiadomość ekologiczną i uwierz mi ten film nie zmienił mojego nastawienia do ekologii, do przyrody do dbania o nature wsród ktorej żyjemy.

" blackeyes79 " ale ty być może masz rację.... może niektorym osobom otworzy to oczy i zrozumieją że warto dbać o naszą planetę ....
Jezeli ten film przekona chociaz 50 % osób ktore go ogladaly aby na co dzien bardziej przygladały sie swojemu negatywnemu wpywowi na nasza kochana Planetę Ziemię..... to powiem wtedy że ten film jest geialny .....


blackeyes79 i pamietaj czyny się liczą nie tylko ogladanie filmu, bo tam ten swiat jest wymyslony a nasz swiat w ktorym zyjemy jest prawdziwy ...


Coco_3

To wspaniale, że jesteś proekologiczna! Tylko, że mnie nie chodziło o
wywołanie jakiegokolwiek poczucia winy. Chodzi tylko o to, żeby sobie
uświadomić sobie, że jesteśmy, chcąc nie chcąc, częścią wielkiej machiny,
która niszczy Planetę. Czasami zdarza się, że o tym zapominamy, że proces
degradacji trwa. Nieraz ma on przejaw otwarty i nikczemny (buldożer) a
czasami utajony i niewidoczny (puszka piwa na plaży, spalanie w piecu CO
tworzyw sztucznych, bo akurat skończyło się drzewo lub węgiel, chociaż to
też emisja :/ ).
Myślę, że J.Cameron nie spowoduje, iż wzrośnie odpowiedzialność każdej
jednostki za naszą Planetę. Prawdą jest jednak to, iż jest to jego
najskrytsze pragnienie.
Przeczytaj http://film.onet.pl/F,13129,1590514,1,596,artykul.html
Ten film przypomniał mi, po której stronie jesteśmy jako cywilizacja homo
sapiens. Choć ostro zarysował on granicę, to nam jednak postawił pytanie: w
jakim stopniu My Dziś możemy zatrzymać Zegar Zagłady posuwany do przodu
ignorancją, głupotą a może zwykła niewiedzą?!
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zegar_Zagłady
Trzymka :)

użytkownik usunięty
sprocket73

W zasadzie to się zgadzam z autorem:) Z tym, że jakiemuś procentowi
faktycznie film się nie podobał i mógł się nie podobać, jedni robią z tego
swego rodzaju "krucjatę" jak autor opisuje, inni są zadowoleni, a jeszcze
innych ogarnął szał. Ale nie potrafię zrozumieć ludzi co krytykują i
nabijają się z tych właśnie co "wielbią" avatara...(przebierają się za navi
i "wyznają" ich religię - i jeszcze mieszają w to kościół na świecie). To
tak jakbym ja się śmiał z tych co wielbili Michael'a Jackson'a, a po jego
śmierci płakali dniami, chociaż go osobiście nie znali(w sumie to tych
ludzi nie rozumiem, fakt umarł ktoś znany i wielki, ale taka jest kolej
rzeczy). Poza tym ile już razy w historii kina ludzi ogarniał szał po
jakimś filmie. Wykłócać się tutaj nie chcę, bo każdy może mieć swoje
zdanie, ale nic nie zmieni faktu, że avatar jest najbardziej kasowym filmem
wszech czasów, a historia go rozliczy - jak wszystko zresztą:)

po uwzględnieniu inflacji jest dopiero 20 filmem!! a na pierwszym jest przeminęło z wiatrem

ocenił(a) film na 8
Krzyrzak69

"Rozgryzłem ludzi krytykujących genialny film Avatar. Do udzielania się na forach i agresywnego wyrażania swoich poglądów motywuje ich strach przed zepchnięciem na margines społeczności, do której bardzo chcą należeć."

Nie chce nalezec do zadnej spolecznosci i mi podobni pewnie tez nie...

"Film nie wywarł na nich bardzo dobrego wrażenia, domyślam się, że w swojej prawdziwej skali ocen dają mu 6-7/10, jednak widząc zachwyt wielu osób, którego nie potrafią zrozumieć, dostrzegają w Avatarze zagrożenie dla nich samych."

Myslisz sie bardzo mowiac ze nie rozumiem waszego zawchytu. Otoz doskonale go rozumiem, ale nie podzielam...nie rozumiem jak mam sie czuc zagrozona przez film? a tym bardziej odczuwac niepokoj w stosunku do anonimowych ludzikow z internetu. Film nie musial wywrzec wrazenia na nikim...nawet stepujacy z nieba Jezus nie musi..nie wszyscy go kochaja..i nie musza..tak ten swiat jest urzadzony...to samo sie tyczy Avatara

"Chcą uchodzić za autorytety, natrafiając na odmienne poglądy większości, przyjmują taktykę aby poniżyć film do granic możliwości."

Tak rodza sie wlasnie systemy totalitarne, ktos cos palnie i wiekszosc za tym idzie...a wiekszosc nie zawsze ma racje..niestety...cenie sobie to,ze mysle samodzielnie...i niech tak pozostanie..w autorytety nie wierze wiec tym samym nie chce byc jednym z nich


W swym obłędzie uogólniają poniżanie również na fanów filmu, od razu klasyfikując ich jako ciemną durną masę. Im bardziej zdają sobie sprawę z tego że nie mają racji, tym zajadlej bronią swoich tez.
Wielu fanów robi błąd wchodząc z takimi ludźmi w dyskusję, która szybko schodzi do poziomu pyskówki. Takim ludziom trzeba współczuć. Jak im pomóc... tego nie wiem.

W tym momencie sam poddajesz nas ocenie ..jesli krytykujesz musisz byc gotowy na krytyke, tak to dziala...nie uważam, ze jestescie ciemna masa, ja kocham inne filmy i mam do tego prawo, wy kochajcie sobie tego swojego Avatara...traktujecie kazda krytyke jak cos niesamowicie osobistego...gosc zrobil film ma w dupie cala te fabule, cieszy sie ze sobie kupi nowy dom...a wy dopisujecie sobie do tego ideologie,nabijacie portfele hollywoodzkim producentom, modlicie sie do tego filmu jak do jakiegos bozka...moze to kwestia wieku,,,ja juz w sumie stara jestem...ale powiadam wam (:D)sa wieksze i cenniejsze sprawy na tym swiecie , o ktore warto walczyc, zaciekle bronic...jakis film na pewno nie jest jedna z nich...

użytkownik usunięty
Krzyrzak69

Widzę, że wikipedię przeczytałeś - normalnie odwróciłeś to co na tej
stronie piszą o najbardziej dochodowych filmach:D:D:D


ocenił(a) film na 6
sprocket73

Ty jesteś chyba nienormalny. Jeśli po tym, że Avatar mnie ani nie zachwycił ani nie doprowadził do oragzmu twierdzisz ,że jestem marginesem społeczeństwa to współczuje!

ocenił(a) film na 7
sprocket73

Ja dałem Awatarowi właśnie 6, albo 7. Film ok, ale widzę że fanatycy nie mogą zrozumieć że nie każdy musi się nim zachwycić, oglądać go po 10 razy i dostawać orgazmu na widok niebieskiej kocicy.
Ja uważam że lepszym filmem sc-fi w tym roku było Pandorum, ale nie napadam na osoby które krytykują ten film.
Dla mnie Awatar to dobre kino rozrywkowe, nic więcej. Można raz obejrzeć i nawet się nie nudzić.
Ja akurat się nie udzielam w ruchu przeciwko temu filmowi, ale myślę że uzasadnienie tego zjawiska może być prostsze niż się autorowi tematu wydaje. Może rzeczywiście ktoś oceniłby ten film jako dobry, ale umieszczanie go ta wysoko na liście jest krzywdzące dla innych filmów i dlatego pewnie tak nisko jest oceniany przez część osób.
No i ta ekscytacja krzykaczy na forum jest trochę drażniąca, ale chyba lepiej żeby się podniecali tym filmem niż gniotami typu "Zmierzch", czy "Transformers".
A poza tym na jedną chamską (albo i nie) uwagę krytykującą film jest 10 chamskich odpowiedzi,więc komu należy współczuć to też się należy zastanowić.

ocenił(a) film na 6
sprocket73

Masz rację :) idealnie rozgryzłeś ludzi wytykających błędy i braki filmowi Avatar

ekiwok

skąd możesz wiedzieć czy rozgryzł czy nei skoro jesteś fanem. Jabyś był antyfanem mógłbyś napisać... idealnie mnie rozgryzłeś a tak włączasz się tylko do trolowania

ocenił(a) film na 6
Krzyrzak69

Oglądałeś może taki film - Przepowiednia?

użytkownik usunięty
sprocket73

Może lęk przed laniem za zbyt długie przesiadywanie na internecie i zaspanie do szkoły? :)

ocenił(a) film na 8

Dajcie spokoj...z tmi ludzmi dyskusja na razie nie jest mozliwa...poczekajmy z jakies 4 lata...jak ochlona...moze wtedy sie pogada...zobaczycie niedlugo w kolejkach do psychiatrow beda ustawiac sie tlumy...moja znajoma psychiatra juz mi mowi, ze zaczyna przybierac to niebezpieczny obrot...dziala tu mechanizm eskapistyczny- ucieczka od rzeczywistosci. Slabe jednostki zatapiaja sie w swiat Pandory..uwazaja, ze to jedyne mozliwe miejsce do zycia, przenosza uczucia na postaci z filmu, i traktujac ich jak realne postacie. Zycie w naszym swiecie jest zlem koniecznym. Wszystko jest ok dopoki ten sen trwa- stad ciagle odtwarzanie filmu,chec przezycia tego jeszcze raz...koszmar sie zacznie kiedy sen sie skonczy...kiedy dotrze do takiego delikwenta, ze ten swiat nie istnieje i ze nigdy na Pandore nie poleca...zaburzone zwiazki, szukanie partnera idealnego, ktory oczywiscie nie istnieje...najbardziej skrajne przypadki moga skonczyc sie samobojstwem...tak wiec...zycze powodzenia..ja tam wole rzyc w szarej ale jednak rzeczywistosci,kochac realnych ludzi i piekno naszego swiata...kiss

ocenił(a) film na 10
trolik_filmaniak

Piszesz o chorobie. Tak jakbyś odrzucał możliwość, ze film może się po prostu podobać i to bardzo, ale bez zaburzeń psychicznych.

sprocket73

nie rozumiesz mi się film podobał - dałem 7/10
on pisze o psychofanach zakochanych w neytiri, nie chcących wrócić do rzeczywistości po seansie
chorzy, smutni ludzie

ocenił(a) film na 8
SASoldier

Jestem Trolikiem dziewczynką...oczywiscie, ze nie wszyscy skoncza w psychiatryku...czytac dokladnie...mowie o osobach wyjatkowo podatnych...

ocenił(a) film na 10
trolik_filmaniak

Ja widizałam film 5 razy...osoba dawno pełnoletnia o ustabilizowanej sytuacji rodzinnej, zadowolona ze swej pracy i zarobków. Nikt z ludzi mnie znających nie określiłby mnie jako "słabą jednostkę", wręcz przeciwnie....nie uważam swego zycia za konieczny koszmar, a za dar...dostzregam piękno świata mnie otaczajacego (chocby dizś padajacy śnieżek)...... więc proszę nie ubliżaj mi mówiąc, że tacy jak ja będa się ustawiać w kolejce do psychiatry, bo jestem filmem zahcwycona.
Też kiss..ale nie wet:P

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

kisy rozdajesz na lewo i prawo, ale cieszę się, ze te łet są tylko dla mnie zarezerwowane :)

ocenił(a) film na 10
sprocket73

ale ten kiss był pierwszy dla dziewczyny:) taka mała perwersyjka;) hmmm...a Ty dla mnie co rezerwujesz?:)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

niewiele Ci mogę dać.. bo sam niewiele mam...
bierz co chesz :)

ocenił(a) film na 10
sprocket73

"bierz co chesz :)"
...nawet deszcz...
nic nie poradzę - poje pierwsze skojarzenie z tą akurat piosenką:)
ale jakby nie było trochę romantico mi wyszło:)

ocenił(a) film na 8
EwaMonika

Ewciu gratuluje udanego zycia(naprawde nie zlosliwie) Ja za sniegiem nie przepadam, ale nie ma tragedii...powtarzam po raz enty...opieram sie na raportach psychologów i opinii znajomej psychiatry...chodzi o jednostki wybitnie podatne i słabe, ktore cechuje ogolna tendencja do stanow depresyjnych..jasli nie jestescie jedna z takich jednostek to nic wam nie grozi..:)

ocenił(a) film na 10
trolik_filmaniak

Moja żona jest psychologiem. Kontroluje mnie na bieżąco i prowadzi lekką terapię antyavatarową. Ścisza muzykę, wymyśla zajęcia domowe jak widzi, że przeglądam kamerówkę z torrentów, albo za bardzo udzielam się na forum. Więc na pewno nie zachoruję. Gorzej Monia, u niej dostrzegam więcej objawów obłędu avatarowego. Rodzina, dzieci, praca to może być tylko przykrywka.

ocenił(a) film na 10
sprocket73

No właśnie źle ze mną...nawet żony psychologa nie mam (taka mała niedoskonałość)i kto mnie teraz wyprostuje?:)

ocenił(a) film na 10
trolik_filmaniak

No dziękuję:) Ale wiesz mam kuzynkę psychologa i jak czasem na nią patrzrę, to jej przydałaby się życiowa pomoc. Oderwana od rzeczywistości zupełnie...

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

"Szewc bez butów chodzi"

ocenił(a) film na 10
pik33_2

Do tego, daje głowę, Avatara nie widziała:) I jak miałaby mnie leczyć?:)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Trzeba zrobić żeby widziała. Wtedy to ty będziesz ją leczyć z depresji avatarowej :)

ocenił(a) film na 10
pik33_2

Ja się do leczenia nie nadaję. Cierpliwości nie mam:) Jak pocjent mówi, ze boli, no to odpowiadam, że musi boleć, bo przecież chory:)
A poważnie...smutasom, malkontentom i wsyztskim pesymistom zaleciłabym wizytowanie kina 1 w tygodzniu. Moment by się lepiej poczuli:)

ocenił(a) film na 10
EwaMonika

Krzyrzaka co tydzień do kina na Avatara! :)
A co do psychologów, to niestety sami sobie nie potrafią pomóc, bo nie mogą nabrać dystansu do samych siebie.

ocenił(a) film na 6
EwaMonika

I właśnie..... krótki profil Twojej osobowosci, wskazuje na to że jeszcze potrafisz marzyc i wbić się w świat Avatara ;)))

ocenił(a) film na 10
Coco_3

Coco...zawsze marzyałm (teraz też) żeby pracować jako bileterka w kinie....echhhh....to by było:)