Im więcej czasu mija od chwili, gdy go obejrzałam tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu ze to słaby film. Titanic był jednak lepszy. Wprawdzie tez schematyczny, ale nie aż tak do bólu.
Film dla dzieci.
Szczególnie zakończenie było "cukierkowe, że aż mdli". Czy nie uważacie, że wszystko jest szare, a nie białe bądź czarne? Tu koniec był biały. To jest właśnie błąd filmu. Wszystko powinno mieć zalety i wady.
to wtedy znaleźli by się malkontenci, którym nie podoba się, że wszystko ma dwie strony i chcieliby raz w życiu mieć do czynienia z totalnym happy endem lub totalną zagładą
mało to filmów jest po których człek może sie zdołować? Ostatni Brzeg - po tym filmie człek będzie oglądać już tylko familijne filmy, tak się zdołuje :]