Ekskiuzmi dlaczego Avatar jest tak wysoko w rankingu ?
Rozumiem efekty zawaliste, niebieskie stworki very sexy , ale niżej niż
Avatar jest wiele wspaniałych filmów, bodajże:
Marzyciel, Zapach kobiety, Co gryzie Gilberta Grape'a i nawet nasz poczciwy SHREK!
Halo, tu ziemia.
Bo wymienione filmy miały swoje 5 lub 15 minut i tyle (poza gryzikiem Gilberta, bo to jest średniak). Można do nich wrócić, ale to co pokazały, już się przyswoiło i nie robi takiego wrażenia - tak jak z każdym filmem.
nie nie to avatar miałswoje 5min, ale już jest po wszystkim, pokasują te konta z 10, i avatar spocznie na swoim miejscu...
Możesz pomarzyć, nędzny trollu :-). Z fanami "Avatara" nie wygrasz nawet w swoich mokrych snach. Cała twoja "działalność" od czterech miesięcy jest pozbawiona sensu, nikt pod twoim wpływem nie zmienił zdania na temat tego filmu. A to, że fani przestali odpisywać na twój bełkot to nie znaczy, że ich "nawróciłeś". Po prostu połowa tego forum przeniosła się gdzie indziej, naturalnie nie dowiesz się, dokąd.
W sumie to też się dziwię. Ponad trzy miesiące szału Avatarem, a teraz wszystko ucichło, prawie nikt już nie pisze na jego temat, jedynie wierni użytkownicy, którzy byli tu od początku i chyba nigdy nie opuszczą tego miejsca na dobre. Tyle, że ci użytkownicy nie koniecznie są fanami tego filmu :)
petrogejusz znowu podrabia konta, aha i mi nie chodzi co kto wygrywa na forum, tylko avatar jako film poległ...
Avatr to największa papka jaką wlano wam do głowy zamiast mózgu
"petrogejusz znowu podrabia konta"
Czyje niby konto podrobiłem? Wiesz, co to znaczy słowo "podrabiać"? Czy wg ciebie ja się tutaj podszywam pod któregoś z innych userów? Jest na forum inny Petroniusz, którego ja kopiuję na moim nicku? Zastanów się o czym piszesz, tępaku.
"aha i mi nie chodzi co kto wygrywa na forum"
Jak to nie? Toć od czterech miesięcy regularnie piszesz o tym, jak "polegli" wszyscy fani "Avatara" i jak ich "pokonujesz" na tym forum. Swoją szlachetną krucjatę zdefiniowałeś nawet jako AK, do spółki z krzyrzaczkiem. A teraz okazuje się, że nie interesuje cię, kto wygrywa? Przecież to całe twoje życie, Pimpusiu.
"tylko avatar jako film poległ..."
Tylko ty tutaj poległeś, i to z kretesem :-).
"Avatr to największa papka jaką wlano wam do głowy zamiast mózgu"
Patrząc po tobie myślę, że masz trochę racji, bo tobie naprawdę ten film zrobił z mózgu naleśnik.
To chyba generalnie jest tak, że jeżeli Avatar by ciebie rozpalił ;D , nie
myślała byś o nim na pewno jedynie w tych chłodnych kategoriach
statystycznych. Tutaj cała logika zawodzi. Grom ludzi "niezadowolonych do
końca" zastanawia się nad fenomenem tego filmu. Wydaje mi się prywatnie, że
przyjemność z zabawy oglądania odebrał im zdrowy rozsądek, może jednak nie
było to po prostu to, czego się spodziewali. Tu moim zdaniem, trzeba usiąść
i... patrzeć. :D Oczywiście wiem, że brzmi to jak jakieś świrujące bzdety,
ale naprawdę sądzę, że film najlepiej prezentuje się jako zamknięta całość
odbierana zmysłami, bez rozgrzebywania zawartości i sprawdzania, czy
wszystko jest proste i dobrze ze sobą połączone. Może najważniejsze są
pierwsze wrażenia, kiedy widz decyduje się na to czy, zacząć myśleć i
oceniać, czy po prostu oglądać. Nie wiem. Oczywiście prawda jest taka, że
skala ocen dotycząca filmu jest wielka (albo raczej, jak się zorientujesz w
sumie skrajna) a spirala emocji jest bardzo różnorodna i ciekawa.
Filmy, które podałaś, moim zdaniem mają niewiele wspólnego gatunkowo z tym
obrazem. Do tego zabolało mnie ;) że uważasz je za lepsze...
Oczywiście to kwestia własnych upodobań.
Pimpek, widać od razu, że nic nie zrozumiałeś z posta megastwoora. Nic dziwnego, koleś ma ponad dwadzieścia lat, ty kilkanaście, więc nie masz się czego wstydzić. Zatem odpuść sobie po prostu kontrowanie jego wypowiedzi, bo zwyczajnie nic z nich nie rozumiesz, potrafisz tylko powtarzać po setki razy "Avatar to gówno, papka dla debili" i takie tam.
Tutaj nikt nie traktuje ciebie poważnie, a zwłaszcza Ja, Megastwoor, Miles i inni użytkownicy po dwudziestym roku życia.
Nie przesadzajmy. Terminator 2, Zapach Kobiety, Obcy, Kasyno, Lśnienie, Łowca Androidów... te filmy się nigdy nie zestarzeją i zasługują na wyższe miejsce (przed Avatarem).
Avatar mi się podobał, ale takie "pitu pitu" to już przegięcie... Za parę lat nikt o nim już nie będzie pamiętał... Na to trzeba sobie zasłużyć...
"Nie przesadzajmy. Terminator 2, Zapach Kobiety, Obcy, Kasyno, Lśnienie,
Łowca Androidów... te filmy się nigdy nie zestarzeją i zasługują na wyższe
miejsce (przed Avatarem). "
boszszsze znowu statystyki. I co to w ogóle za argumentacja. Będziemy się
wszyscy przekrzykiwać na temat naszych sympatii :D ?
Co ciebie tak denerwuje to miejsce Avatara. Decydują o tym ludzie. Tacy jak
ty.
Fakt, filmy które podałam nie mają nic wspólnego z tym gatunkiem. (podawałam je właściwie na szybko więc znalazłoby się ich naprawdę więcej;)
Chodzi mi tu raczej o pozycje w rankingu - ranking oceniany jest na podstawie fabuły (przynajmniej tak go oceniają prawdziwi kinomaniacy itp.), a nie na podstawie EFEKTÓW SPECJALNYCH.
Pytanie do fanów:
Co widzicie takiego wspaniałego oprócz efektów specjalnych i tej całej niebieskiej rasy?
Wymieniłam tylko filmy, które są o niebo lepsze od Avatara. Dać inny przykład?
Ok:
Joe Black - pozycja 143 . Avatar - pozycja 34.
Gdzie sprawiedliwość dla wszystkich rewelacyjnych filmów?
Rozumiem wszystkich fanów Avatara, bo oglądając ten film byłam zachwycona - ale jedynie efektami i tymi ee ... rasą Na'vi czy co to jest właściwie.
W filmie liczy się fabuła i sens, nie efekty specjalne. Mogę wymieniać i wymieniać filmy, które są lepsze od Avatara, ale fani Avatara zostaną fanami Avatara, a może nie? Avatar niedługo przeminie z wiatrem.
Pmp chodziło mi o to, że te 'co to jest właściwie' jest dopracowane bardzo ee.. atrakcyjnie? Dbale? Coś w tym rodzaju. Ale fabuły brak.
Również byłem zachwycony stroną audio-wizualną filmu, dbałością o szczegóły, ale... Czy to usprawiedliwia tak wysoką notę? Wiecznie słucham tylko tekstów typu "Piękny, hipnotyzujący świat" itd... Ludzie, dajcie nam jakieś argumenty, przekonujące nas, że Avatar to arcydzieło
"W filmie liczy się fabuła i sens, nie efekty specjalne."
Efekty się nie liczą? To dlaczego istnieje takie wyróżnienie jak Oscar za efekty specjalne? Chyba jednak mają znaczenie, skoro nawet Akademia rozdaje za nie nagrody. Wolałabyś obejrzeć starą japońską Godzillę sprzed kilkudziesięciu lat czy amerykańską z 98 roku? I jak, dalej uważasz, że efekty są nieistotne? Jakoś ja wolę obecne rozwiązania.
"Avatar niedługo przeminie z wiatrem."
Dlaczego tak uważasz?
Oscar to ważne wyróżnienie, owszem. Ale dalej nie uzasadniliście, dlaczego zasługuje na tak wysoką notę. Wiecznie słyszę to samo
Poczytaj starsze tematy, wyszukiwarka nie gryzie. Po co powtarzać te same posty kilkanaście razy?
A szukałem i wszędzie są tylko zachwyty nad efektami i wykreowanym światem? A co z najważniejszymi aspektami: Fabułą, Aktorstwem?
Słuszna uwaga... skoro film, poza efektami, ma niewiele więcej do zaoferowania to szybko się zestarzeje... I to jest fakt ;)
spokojnie... dziewczyno tak? (jak wynika z nicka i fotki)
Co ty tutaj wypisujesz. Najpierw pisz może "moim zdaniem" bo to lepiej
wygląda dla czytającego. Filmy które wymieniłaś nie mają nic wspólnego z
gatunkiem reprezentowanym przez Avatara, na jakiej podstawie chcesz je
do niego porównywać? To nie licytacja na ułożenie wyższej filmowej
rolady różnych gatunków tematycznych.
"Gdzie sprawiedliwość dla (tych) wszystkich rewelacyjnych filmów? "
A gdzie sprawiedliwość do Avatara, jeżeli chciałbym go wynieść powiedzmy
na szczyt? Jeżeli miałbym taką ochotę? Nie rób ze swojej opinii ogólnego
wyznacznika jakości porównawczej.
"W filmie liczy się fabuła i sens, nie efekty specjalne"
A w komediach (które poniekąd również są filmami) liczy się humor.
Przede wszystkim. :D
"Avatar niedługo przeminie z wiatrem"
Tak. Ale ty już zdążysz do tego czasu dorosnąć.
hehe ok. Super fabuła, świetni aktorzy, genialna wielowątkowa akcja. To
chciałeś usłyszeć :D
"To chociaż uzasadnij, dlaczego chcesz go wynieść na szczyt, bo się was doprosić nie mogę "
A kto tutaj mówi o wynoszeniu tego filmu na szczyt? Ja znam sporo lepszych filmów, ten uważam za bardzo dobry ale do czołówki go nie zaliczam. I o co ty kogo "prosisz", bo nie bardzo rozumiem o co w ogóle chodzi? Prosisz o tłumaczenie, dlaczego rzekomo ktoś uwielbia ten film?
:DDD wcale nie chcę. Po cholerę mam to robić? To było tylko porównanie,
mające w grzeczny sposób zwrócić uwagę tej dziewczynie na to, że używa się
kwestii "moim zdaniem"
I właśnie o to mi chodzi... o trzeźwe i obiektywne spojrzenie na ten film ;). Po prostu według mnie jest stanowczo za wysoko i tyle...
"I właśnie o to mi chodzi... o trzeźwe i obiektywne spojrzenie na ten film
;). Po prostu według mnie jest stanowczo za wysoko i tyle..."
;) nieprawda, wynika to raczej z mojej wygody i braku chęci komplikowania
sobie życia. Co mnie obchodza cyferki
Ok umilę Ci życie i będę starać się pisać ''Moim zdaniem...''. Wedle życzenia madam.
"Pmp chodziło mi o to, że te 'co to jest właściwie' jest dopracowane bardzo ee.. atrakcyjnie? Dbale? Coś w tym rodzaju. Ale fabuły brak. "
Oho, widzę, że koleżanka BeautyAndStupid chce być uznawana za profesjonalną krytyczkę. Brak fabuły, dobry dowcip, więc w twojej opinii przez cały film nie ma żadnych wydarzeń? Jest to jakaś atrapa bądź reklama? Albo nie orientujesz się do końca, co to znaczy termin "fabuła", bo co to za durne sformułowanie, że "film nie ma fabuły". Nie powstał jeszcze w dziejach taki film, który nie posiadałby żadnej fabuły, co najwyżej może być ona lepsza bądź gorsza.
''spokojnie... dziewczyno tak? (jak wynika z nicka i fotki)''
Co masz do mojego nicku i fotki?
''A w komediach (które poniekąd również są filmami) liczy się humor.
Przede wszystkim. :D''
Komedie mają śmieszyć i wg mnie nie są wspaniałe JAK AVATAR WG JEGO FANÓW.
W Avatarze powinna być i fabuła i efekty specjalne.
''Tak. Ale ty już zdążysz do tego czasu dorosnąć.''
Dorosnąć? Dlaczego uważasz, że jestem niedojrzała?
"spokojnie... dziewczyno tak? (jak wynika z nicka i fotki)''
Co masz do mojego nicku i fotki? "
generalnie nic nie mam. Chodziło mi bardziej o to na ile mogę sobie
pozwolić w komentarzach :p
"Komedie mają śmieszyć i wg mnie nie są wspaniałe JAK AVATAR WG JEGO FANÓW.
W Avatarze powinna być i fabuła i efekty specjalne."
kto tak powiedział?
"Dorosnąć? Dlaczego uważasz, że jestem niedojrzała?"
Nie traktuję tego jako wadę. stwierdziłem po prostu fakt. Bez obrazy :)
''kto tak powiedział?''
Fani Avatara.
''Nie traktuję tego jako wadę. stwierdziłem po prostu fakt. Bez obrazy :)''
No więc dlaczego stwierdzasz 'ten fakt' iż jestem niedojrzała ;P
Ok może więcej na temat ''wspaniałego'' Avatara, no wiecie, bardziej na temat.
"<za króóóóóóó&o acute;óóóóóó&oacut e;óóóóóóó&o acute;óóóóóó&oacut e;óóóóóóó&o acute;óóóóóótki> ;"
Koleżanko, czy ty przechodzisz jakieś zachwianie osobowości O_O?
"''kto tak powiedział?''
Fani Avatara. "
Nie wrzucaj mnie do jednego worka :/
"No więc dlaczego stwierdzasz 'ten fakt' iż jestem niedojrzała ;P "
oceniam komentarze, nie faktyczną osobę. Złap ten dystans ;D
"Ok może więcej na temat ''wspaniałego'' Avatara, no wiecie, bardziej na
temat."
szczerze mówiąc, to co chciałem napisać tobie odnośnie filmu to już zrobiłem.
"W Avatarze powinna być i fabuła i efekty specjalne."
To wedle ciebie ich tam nie ma? Ty sama rozumiesz, o czym piszesz?
Przepraszam, mój błąd. Jako inteligentny człowiek powinieneś się domyślić, że chodzi mi o fabułę z sensem, a nie, że fabuły tam nie ma.
Ludzie, ja wyrażam swoją opinię!
Avatar po prostu nie zasługuję na 34 miejsce.
"Ludzie, ja wyrażam swoją opinię!
Avatar po prostu nie zasługuję na 34 miejsce."
OK. A my się nie zgadzamy :)
"Avatar po prostu nie zasługujĘ na 34 miejsce."
Prędzej "nie zasługujE", nie zaś "nie zasługujĘ."
Ale OK, niech ci będzie :-). Ty przynajmniej umiesz normalnie się wypowiedzieć, nie to co ten fanatyk Pimpuś, co robi trzodę na forum od czterech miesięcy, poświęcając na to codziennie niemal pół doby.