OJ Krzyrzak!
Pospieszyłeś się !
Jesteś Szybki Bill.
Tam jeszcze zostało cn. 30 postów!
Witaj Sławny Krzyrzaku!
Niezmordowany znawco Avatara!
Piszę- znawco- bo nie znaczy to fan, ani antyfan.
Widać, że obejrzałeś film bardzo dokładnie.
I jak? przenosimy się z dyskusją tutaj?
Ok... niech bedzie. Chce byc bardzo slawny i jak zaraz Nezumi nie da tematu to ja zaloze... Nie chce weny stracic ;).
Krzyrzak! Zdeklaruj się!
Już wiem: Ty jesteś KRYPTOFAN Avatara?
Jeśli nie to fani będą sie tu czuć jak Jaś i Małgosia zwabieni do chatki Baby Jagi w lesie. ?
widzę że wam rzeczywiście zależy tylko na sławie ! nie możecie pozwolic
abym miał 1000postów... a się zarzekaliście ...
Nie martw się, Pani Iwonka Cię pocieszy ;)
Że Ty dajesz rade, to ja się dziwię, ja bym nie wytrzymała tyle...
Krzyrzaku!
Ja jestem zawsze po stronie słabszych! Taką mam naturę.
Pierwszy założyłeś ten temat. to ciągnijmy tą biedę.
MOżemy pogadać.
NO i zamilkłeś!
A ja myślę, że jak tu na górze będą dwa tematy ( " takie same")
to reszta fanów z ciekawości tu wejdzie i pogada z Tobą.
I sława CIe nie ominie!
ja nei mam siły aż tyle pisać. Lubię coś dorzucić. no ale avatar mnie nie interesuje za bardzo , ale dorzucić coś od siebie lubię
NO tak to nie ma!
Musisz się udzielać.
Ja w tym temacie już napisałam kilka wierszy.
Ale piszesz czasem co Ci w duszy gra!
W mojej duszy Avatar.
Krąży już drugi miesiąc.
I ta muzyka nie chce mnie opuścić.
Na Alicji nie byłam. MOże pójdę.
na Avatarze- tylko dwa razy.- ostatnio- 28.01.10.
Nasiona Drzewa Dusz- Bardzo , bardzo czyste duchy.
Naznaczają człowieka dobrem. I nigdy nie jest już do końca zły.
No tak Iwonka ale Ty masz talent i film, który cię poruszył. Krzyrzak jedzie tylko na resztkach zapału do walki z fanami.
Dabus!
Witaj. I see You!
Krzyrzak się nawraca- Jak Jake Sully, ewentualnie Kmicic.
Pozwolił mi nawet mówic o nasionkach- a ich nie znosi! :)
A moim ulubionym bohaterem jest Kmicic.
Ze względu na swoja zmienną nature i przeobrażenie- z wojowniczego watażki sarmaty, w bohatera narodowego.
A Wołodyjowski- od poczatku był chodzący kryształ.
Skrzetuski- to taki drugi kryształowy człowiek.
A Kmicic- to jest prawdziwy facet targany namiętnościami i emocjami.
I przechodzi metamorfozę, nawrócenie.
To mi się podoba!
Ten Jake Sully- to mi nawet trochę przypomina Kmicica.
No ale Neytiri- to już się nijak ma do Oleńki! :)
No w "Potopie".
W Ogniem i Mieczem była para: Skrzetuski i Helena
W Potopie: Kmicic i Oleńka
W Panu Wołodyjowskim: Wołodyjowski i Basia.
To tak dla przypomnienia.
Zawsze muszą byc jakieś pary i wątki miłości- bez tego nie ma życia. Wiesz?
No i zobacz co się porobiło- z Avatara zeszliśmy na Sienkiewicza.
A miałam nadawać o nasionkach!
Swoja drogą to akurat co do Jagienki sie zgadzam- Danuśka była jakaś taka "blada"
Eee tam nie znacie się najlepsza jest ŚMIERĆ :D Uwielbiam gościa.
,,- Gdyby ludzie wiedzieli, kiedy umrą, staraliby się żyć lepiej.
GDYBY LUDZIE WIEDZIELI, KIEDY UMRĄ, PRAWDOPODOBNIE WCALE BY NIE ŻYLI."
To proponuję- coby i wilk był syty ( krzyrzak) i owca cała ( para z wątku Jake Sully) - troszke ponadawać w temacie Krzyrzaka.