uuu książki :( ja czytam tylko internet, instrukcje obsługi, podręczniki i skrypty. nie jestem humanistą . od czasów LO ( minęły 4 lata) nie przeczytałem żadnej ksiązki. (chyba)
Wnioskuję, że jesteś informatykiem?
Informatycy też ludzie- chociaz mnóstwo kawałów o nich krąży
:)
Jesteś w porządku!
Troszkę twardy gość, ale można się z Tobą dogadać.
Wiesz co KOlego- musze maszerowac spać.
Jutro- do pracy. A już późno całkiem.
MOże jeszcze ktoś zechce z Toba pogadać w Twoim wątku.
MOże spróbuję go odświeżyć ( jak gdzieś się zawieruszy).
Jednak te ksiażki zachwycają nie tylko humanistów(znam wielu ksiązkonielubów którzy pokochali ,,Świat Dysku" .Jest to utrzymane w gatunku fantasy,ale tak naprawde w ironiczny sposób ukazuje nasz realny świat.Więc dobra zabawa na wysokim poziomie.
Jak kiedyś będziesz miał ochotę na dobrą ksiażke mimo wszystko polecam. :)
może znajdę kiedyś jakiś pdf. Ja mam ten problem że jak się nie zabiorę to nei przeczytam . Jak już coś czytam to wolę ten czas poświęcić na naukę i tam mi mija czas. zbyt duzo czasu spędzam przed komputerem i potem nie mam czasu na inne rozrywki
Czyli to jest taki spam temat na szybkość 1000 postów?
Dobra.
Wczoraj obejrzałem "Hurt Locker". Okazał się totalną szmirą i lizodupem prezia Obanany. Najbardziej niezrozumiały Oscar za dźwięk. Otóż dźwięk był do dupy tzn. był zwykły. W naszym kochanym "Avatarze" dźwięk jest super, ponieważ Pandora nocą to nigdy wcześniej niespotykane dźwięki natury (i nie mam tu na myśli bzykających się Na'vi, choć może też). No i co tam dalej. Reżyseria jak reżyseria. Baba dostała na dzień kobiet Oscara i tyle. Cameron tak samo by nakręcił i Tarantino i Lucas i każdy inny. Najgłupszy był ten strój saperski, ta ich zbroja. Gówno chroni!!! Pierwsza scena. Gościu w tej zbroi ginie, to po chuj ją ubierał jak ona nie robi różnicy, a bomba nie wybuchła metr od niego tylko, nie wiem ile, ale dużo dalej stał. No i taki gówniany film o saperach dostał 6 Oscarów.
No i odbierając 2 statuetki za dźwięk "Hurt Lockerowi" dając je Avatarowi mamy 5:4 dla Avatara. Hurrrrrrrraa!!!
Albo piosenka. Wiejskie kurde country statuetka, a Leona nawet nie dostała nominacji. Pieprzone kowboje z Rio Bravo nominowali chyba.
I proszę mi powiedzieć. Kategoria z "Królikiem...", film krótki czy coś. Co to wygrało? Jakieś buszmeny z Konga czy coś. Kurde "Królik..." poważny temat, komunizm, mur berliński a wygrywa nie wiem o czym to Kongo. Tytuł "Music...coś tam." Kurde muzyka z Konga taki fajny film? Jasne, kurde, specjalnie będę zapierdalał do Konga żeby sobie taką muzykę posłuchać.
I to tyle spamu u Krzyrzaka. Amen.
możesz napisać u mnie więcej opinii. nie rozumiem twojego niezadowolenia z HL . przecież to najbardziej utytułowany film 2009 roku!!!
No, ale to jest film z 2008r.!!
Miał swoja premierę na festiwalu w Wenecji w 2008r.
Nie wiedzieć czemu przypomniało się szanownej Akademii o nim akurtat teraz.
Tak jak ktos dowcipnie stwierdził w innym temacie- odgrzewany kotlet.
ponoć jest tak że ten film został pokazany szerszej publiczności dopiero w 2009 roku.
a w 2009 roku nie brał w oscarach. pozwolili mu startować i wygrał
To w takim razie Avatar powinien startować w 2011 roku.
Premierę miał w grudniu 2009r.
A ten Hurt Locker- to w połowie 2008 roku!!
To jest jawna niesprawiedliwość.
mógł wystartować w 2011, ale już nie wystartuje bo już brał udział... w ten sposób doszlibyśmy do paradoksu że film zgarnia kilka tych samych nagród. np jakby avatar zgarniał nagrody za efekty specjalne do 2013 roku ... czyż nie głupota
Bo to gówniany film i nie zasłużył na Oscary. Dobra ten kolo co grał główną rolę sapera kozaka mógłby dostać, ale reszta to żart. Np. strzelali się pół godziny snajperkami i potem jak wystrzelali arabów to jeszcze 2 godziny obserwowali trupy czy oby się nie poruszą. I na siłę wrzucili araba z kałachem od tylca co chciał sobie tylko podymać kozy w spokoju, ale go zastrzelili (chyba...bo prawie spałem z nudów).
Nie oglądałam HL, ale wydaje mi się- że to Oscar polityczny.
Tak samo jak z pokojowym Noblem. O.
Ale ja nie krytykuję HL. Przytaczam tylko co inni mówią. Faktem jest, że powstał w 2008r. A więc powinien startować w Oscarach w 2009r.
Z wszystkimi innymi filmami to chyba tak było. Powstały w ubiegłym roku?
ja myślałem że tak jeszcze ktoś jest zawiodłem się gdy okazało się że tam już żadnego araba nie ma a oni leżeli kilka godzin na piasku
Oglądał ktoś galę na C+?
Prowadząca w polskim studio palce lizać.
Nogi do sufitu. Siedzi na fotelu noga na nodze.
Wszyscy w napięciu na Justin.tv czekają aż przełoży
jak w "Pulp Fiction". I kurde nie przełożyła na wizji!
Lektor C+ co tłumaczył z angielskiego kurde sztywny jak Ivona.
Albo Stiller do Camerona "I see you" pomyślałem Stiller gej czy co?!
No cóż "I see you" pada z ust mężczyzny do kobiety, a jak facet
do faceta do tylko brat do brata. A tu Stiller do Camerona no
to wiadomo, że homo.
A czy ktoś pamięta, jaki film dostał Oscara w ub. roku?
Jastem tu chyba całkowity laik w tym temacie.
Aaaaa. No tak.
Ale jakoś przeszedł bez echa.
A Avatara i tak się zapmieta!
Przynajmniej ja.
Dla mnie to piękny, wzruszający film- pełen pozytywnej energii!
Nie jestem matematykiem, ale tak- skoro avatar=batman,
batman Ci się podoba ( bardzo) . To wniosek- avatar Ci się podoba?
Co się dzieje!!! Krzyrzaku- Avatar Ci się podoba! WOW. :)))
Możliwe. Jestem niedzielnym kinomanem.
Dobrze wiem o jaką scenę chodzi, ale
filmy mi się zapewne pomyliły...
hehe to wychodzi że tutaj to ja jestem znawca hehehe.
sharon stone tak przerzucała nóżkami. :) zajebista scena hehe
BO te nasionka Cie obsiadły !!! Hi, hi, hi.
I tym optymistycznym akcentem- dobranoc.
Informuję Cię Krzyrzaczku, że pierwsza setka postów w Twoim temacie zaliczona!!!
przecież nie da się ich tematu czytać . założyłem im temat aby mi postów nabli a oni mnie wykiwali . bo niby mnie się fani boją i nikt by nie zajrzał. a to bzdura bo tam tylko ta 2 dyskutuje
no ale smęcicie cały czas. jak ja wam zrobię troszkę ruchu to od razu na mnie z łapami lecicie że niby offtop
bo ja to wiem, i dla mnie jest to wazne. Juz tyle razy to tlumaczylem i myslalem, ze juz kazdy o tym wie. Wystarczy troszke inaczej spojrzec na to co my tam piszemy. A tak przy okazji... zazdrosna ? nie rozumiem...