Niespodzianka dla wszystkich prawdziwych fanów AVATARA!
Oby dobrze się tu rozmawiało!
oj byśmy wtedy cały czas siedzieli w kinie ;-)
Może więc lepiej, że nie ma takiej możliwości ;-)
Każdy ma fazę że jeszcze tego nie zrobiliscie .
Quarlich czytając to co piszesz, uświadomiłem sobie że ty pobiłeś rekord wiesz.
Bo nie wiedziałem że można być takim debi***.
Podpiszesz mi się na skarpetkach?
Ależ jestem zadowolona z zakończenia Avatara, że ludzie nie dostali tego czego sobie zażyczyli...To było by niesprawiedliwe...Chyba każdy(prawie) trzymał kciuki za Navi`i...
Oczywiście, że nie każdy.
<terlik>piękny film ten avatar
<terlik>wspaniała opowieść o idealnej rasie mającej cele i marzenia
<terlik>tylko te niebieskie dzikusy musiały wszystko zaprzepaścić
No wlasnie... prawie. W sumie to podczas ogladania filmu widz bardziej zzyl sie z Na'vi. Poznal ich od srodka, niektorym naprawde sie to spodobalo ;]
Mów za siebie . Nikt się z nimi nie zżył tylko po prostu Cameron przedstawił ich jako biedną uciśnioną rasę . W realu każy bałby się do takiej niebieskiej oblechy zbliżyć .
Mów za siebie . Nikt się z nimi nie zżył tylko po prostu Cameron przedstawił ich jako biedną uciśnioną rasę . W realu każy bałby się do takiej niebieskiej oblechy zbliżyć .
Może on tak, ale nie każdy.
Sam jestes oblech... Nie wiem dlaczego jestes tak negatywnie do nich nastawiony ;/.
Wśród ludzi jest wiele takich osobników, które uważają, że jeśli czegoś chcą to muszą to dostać, nawet ceną innych ludzi...Takich chamskich itd...
wiesz chciałabym w przyszłości otworzyć taki park do zwiedzania i nazwać go Pandora....Było by tam dużo roślin, byłby stylizowany na Pandorę. Sztuczne zwierzęta, ale które mogę się ruszać. Np. wstawiłabym takiego tanatora, który może zaryczeć...Ludzie kochający przyrodę mogli by tak odpocząć, poczytać itd...Byłaby fontanna...
ależ wizja, może już ktoś na to wpadł, albo wpadnie ;-)
no i w tle słychać by było odgłosy różnych zwierząt..takie jak np. gdy Jake pierwszy raz z Grace i Normem chodził po Panodrze, albo gdy zbliżał się do tych roślin co się zamykały gdy je dotykał ;-)
Wiesz jeśli kiedyś zrobią coś takiego, chciałabym się tam wybrać ;-)
Ale pomysł z tym kinem co wymyśliłam wczoraj, fajny jest, prawda?
Tylko byśmy musieli wybrać jedno kino, gdzie tak samo długo trwają reklamy itd...
Nom, pomysl ciekawy ;). Bysmy musieli sie jakos zgadac jeszcze przed seansem, ale... no wlasnie to jeszcze tyle czasu ;
Wiesz tak się na prawdę zastanawiam jak długo tutaj zagościmy, w sumie nie wiemy co przygotował los...Trolli to ja się nie boję, raczej o inne rzeczy chodzi/
no wlasnie, te inne rzeczy moga bardziej zaszkodzic (sory, ze sie tak wyrazam ;]). Trolle juz troszke odpuscily, nawet jesli znow zaatakuja to mamy inne miejsce ;U
Nom nie piszemy juz tak bardzo tutaj, trolle nie maja az tak bardzo sie do czego przyczepic no i nie opuscilismy FW ;]. A wlasnie o to nam chodziloo
Navi są odrażający . Żyją jak swinie - śpią na ziemi , ryją w gównie , ujeżdzają jakieś straszydła . Dzicz na kołach . Higieny żadnej - nie zauważyłem aby choć raz we wiosce ktoś brał kąpiel .
i były by tam też te takie małe fruwające owady...Wiesz te, co jednego gdy Jake dotknął...rozwinął się jak parasolka i zaczął kręcić ;-)
Ja założe park RDA - najnowsze giwery pukawy . Pomniki ku czci Pułkownika i korporacji , możliwość przelotu Walkirią czy Skorpionem , bojowym mechem . Przed wejściem będzie zatknięta na pal głowa Neytiri .
Wiem, że ironizujesz. Wiem również, że straszny z ciebie kretyn. Ale coś
takiego to również mógłby być niezły pomysł (pomijając ostatni z
wymienionych przez ciebie elementów i te pomniki). Fajna by była
przejażdżka mechem (to dałoby się zrobić, ale oczywiście nie można by
chodzić nim swobodnie, ale mógłby się poruszać na jakiejś szynie).
Albo w ogóle park dzielący się na dwie części - dżunglę a'la Pandora oraz
bazę RDA, z tymi ich wszystkimi bajerami.
Hehe, pomarzyć dobra rzecz...
Moim zdaniem świetny pomysł. To byłby hit. Ale pamiętaj, że koszta
stworzenia czegoś takiego mogłyby mieć postać ośmio- albo i
dziewięciocyfrowej sumki...
Och ,ile tu się dzieje.A ja ide na Alicje na 11.45.
Ehhh...ale seans ważniejszy.
Buziaczki kochani :*
A na środku umieszczony będzie wielki telebim ze sceną jak wali sie Drzewo , Smerfy uciekają a w tle przygrywka "Walkiria" Mozarta . Będą wielkie wybuchy i płomienie .
Mam w domu wielki posąg Pułkownika . Jest stylizowany na Predatora - w jednej ręce trzyma głowę Sully'ego , w drugiej Neytiri . Obie są oczywiście odcięte .
i ty mówisz że z nami jest coś nie tak?
czy ty widzisz co Ty piszesz.
Na prawdę chciałabyś mieć taki posąg, nie zdziwię się jeśli zrobisz go sobie z gliny...
w sumie to wiemy co robi jak nie siedzi na forum...lepi posąg z gliny...i pewnie strzela z pistoletu na kulki do zdjęć Jakea i Neytiri ;-)
Nie zdziwilbym sie jakby jego spychika byla juz tak zjechana... Spi ze swoim pistoletem bo boi sie, ze Na;vi go napadna... ;U
National ale teraz się uśmiałam, wyobraziłam sobie to, jak on śpi z tym pistoletem obawiając sie ataku Navi`i na swój dom. Bo wie, że strzela do ich zdjęć ;-)Myśli, że Navi`i też to wiedzą ;-)
Heh ;), nigdy nie dowiemy sie co on tam w soim domu wyprawia ;). Moze trafilem w 10 ;]...