Cameron jest znany z tego, że jego bohaterowie są wyraziści i "z krwi i kości". Niestety ograniczenia czasowe (2,5h filmu) nie pozwoliły na wykorzystanie pełengo potencjału niektórych postaci w 'Avatarze', chociażby Selfridge'a czy Trudy, no ale i tak jest bardzo dobrze.
Nie wiem jak według Was ale ja jestem zdania, że Neytiri to najlepsza postać w filmie. Oczywiście bez ujmy dla pozostałych, ale to co zrobiła Zoe Saldana naprawde zasługuje na wyróżnienie. Doskonale przedstawiła zamysł Camerona dla tego charakteru: sprawia wrażenie twardej i niezniszczalnej ale subtelnej zarazem i bardzo delikatnej, obcej ale niewiarygodne sexy i cool. Widoczna jest każda najmniejsza emocja na jej twarzy, spojrzenie powala (to już bardziej zasługa charakteryacji CGI:), ale bez wkładu Saladany nie byłoby chyba takiego efektu. Do tego ten zachrypnięty głos. Miodzio! Oglądając nie mogłem się doczekać następnej sceny z jej udziałem. Naprawdę kawał dobrej roboty, brawo ZOE!
:)
Lubię jeszcze te momenty:
http://www.otofotki.pl/img12/sa785_01.png.html
http://www.otofotki.pl/img12/qy463_02.png.html
http://www.otofotki.pl/img12/me9662_03.png.html
A szczególnie to drugie zdjęcie. Takie fajne jest, takie ciepłe... nie
wiem, jak to opisać. Po prostu je uwielbiam. :)
Ty, daj no więcej jak tam masz :P Dowaliłeś teraz, świetne fotki :) Te drugie zdjęcie tak, fajne. W ogóle ta scena w filmie mi się podobała. I widoki piękne :)
Ogólnie mam wrażenie, że Neytiri co nieco odbiega typem urody od innych kobiet z plemienia, np. nie ma tak skośnych oczu.
witam!
Jestem nowy i nurtuje mnie jedna sprawa...
Załóżmy, że Neytiri zajdzie tam kiedyś w ciąże.
Podczas ciąży będzie się kochać z Jakiem. Jeśli będą łączyć się warkoczami, to czy ona będzie czuł też ruchy dziecka, bicie jego serca?
Sam nie wiem do końca jak oni sobie przekazują miłość, przez łączenie warkoczami czy jak ludzie...
taa ( w grze cos bylo :D?).Połaczenie się dzieki tsayhelu daje im "mega" doznanie erotyczne.
W grze jest encyklopedia, notabene książka to jej przełożenie na polski (buuuuuuu).
Ktoś tu wcześniej wyraził bardzo trafne spostrzeżenie i inne spojrzenie odnośnie Neytiri.
Bo szczerze, kochani - gdybyście rzeczywiście mieli to szczęście poznać kobietę taką jak Neytiri (ze wszystkimi wymienionymi dotychczas cechami) nie wytrzymalibyście z nią dłużej niż tydzień i chcieli zdominować tak jak to robią dziś mężczyźni.
Nie potrafilibyście wytrzymać ciągłego pouczania, krytykowania za robienie pewnych rzeczy źle, ciągłego tłumaczenia i uważania Was za gorszy, ciemny gatunek, który nic nie rozumie.
To samo z opiekuńczością i wrażliwością - każdy wie, że jesteście twardzi i nie kręcą Was typowo babskie ''przewrażliwione zachowania'' oraz nadopiekuńczość.
Wiem to - z doświadczenia, bo sama (niestety) jestem uosobieniem wszystkich typowo kobiecych cech - a wynikiem tego jest to, że do tej pory nie miałam żadnego faceta na poważnie.
Jak już zależy mi na mężczyźnie, to nie wiem dlaczego, ale uruchamiają mi się takie matczyne instynkty i chciałabym go tulić, podziwiać, mówić mu o jego wspaniałości i robić wszystko za niego, żeby nie robić mu kłopotu.
Jeśli chodzi jednak o spory - to niczym Neytiri, stoję przy swoim, wylewam całą swoją złość i nie chcę ustąpić, bo ''taka jestem silna''.
I co? Można by powiedzieć, że spełniam wszystkie podziwiane przez Was kryteria niebieskiego cudu natury, a jednak, do tej pory trafiałam tylko na takich, którym zależało tylko na mojej fizycznej stronie.
I nie wiem już czy znajdzie się taki Sully, który będzie chciał ze mną pozostać.
No ok, ale....Czy Navi`i kochają się jak ludzie, a łączenie warkoczami to tylko dodatek? Czy tylko się łączą warkoczami?
Załóżmy, że Jake z Neytii kocha się podczas ciąży, łącząc warkoczem, chyba wtedy czuje też ruchy dziecka...bicie jego serca, no nie?
Bo trafiasz na nieodpowiednie egzemplarze. Ale nie załamuj się. To co wartościowe z reguły najtrudniej zdobyć.
''Wiem to - z doświadczenia, bo sama (niestety) jestem uosobieniem wszystkich typowo kobiecych cech - a wynikiem tego jest to, że do tej pory nie miałam żadnego faceta na poważnie. ''
Vampira, zapraszam Cię na drinka :)
Film genialny,Neytiri jest piekna,film pokazuje ze prawdziwa milosc nie zna
granic:)
o tak~!
Piękna jest ta ich miłość...
Wiecie czego zazdroszczę Neytiri? oprócz Jakea...oczywiście...
tych zgrabnych łydek, pięknie ma wyrzeźbione, na pewno dlatego, że tyle biega....;-)
cześć
mam tu coś takiego :
http://wyslijto.pl/plik/9jfio6zbhk
muzyka, która kojarzy mi się z Pandorą i Neytiri
Bllake i inni maniacy, posłuchajcie.
ciekawe czy wam też.
Heh, gdyby ktos chcial, to wersja DVD Avatara juz dawno wyciekla do internetu ;)
Nie podam linku na forum, ale jak ktos chce to gg: 8169325
:0 Kolory sa swietne, duzo lepsze nawet niz w kinie : )
Pozdro
Jeszcze 6 dni DVD trafi w moje ręce :) A potem już tylko dogłębna analiza filmu, klatka po klatce... :D
Witam!
Jestem tu nowy, a zarejestrowałem się, ponieważ mnie również urzekła Neytiri.
A co do witrażu to na allegro widziałem nawet lalki Neytiri.
Film Avatar miałem okazję obejrzeć niestety dopiero niedawno! Przeczytałem wszystkie Wasze posty i muszę powiedzieć, że towarzyszą mi te same emocje jak Wam po pierwszym seansie! Nie potrafię przestać myśleć o tym filmie a zwłaszcza o naszej kochanej Neytiri! Od pierwszego dnia kiedy obejrzałem ten film minęły 2 tygodnie a ja siedząc przed laptopem cały czas katuje wszystkie sceny z Neytiri! Codziennie po kilka razy! Ta postać totalnie mnie zafascynowała i zauroczyła!
A może, to nie Neytiri jest taka wspaniała, tylko współczesne kobiety takie liche?:-) Mnie się właśnie tak wydaje, dzisiaj domeną każdego człowieka jest pogoń za pieniądzem, karierą, dobrami materialnymi. Nie ominęło też, to kobiet. Z której strony nie spojrzeć, rywalizacja i pęd za sławą, jest od początku domeną mężczyzn. To, że dzisiaj nie walczymy na polach bitew, nie świadczy, że ona osłabła, dzisiaj toczymy inne bitwy, ekonomiczne. Dzisiaj bohaterem nie zostaje żołnierz, który zabił dziesiątki wrogów, a biznesmen, który stworzył dużą markę. Jednak czy taki pęd za sukcesem w różnych dziedzinach ekonomii, materializm, pasują do kobiet? Przeszłego symbolu wrażliwości, empatii, muzie poetów? Oczywiście, nie chcę tutaj zabierać kobietom wolnej woli, niech wybierają same, jednak nie zmieni, to faktu, że z każdym takim wyborem tracą na kobiecości. Kiedyś studiowały poetów, uczyły się grać na pianinie, rozwijały różne artystyczne talenty, dzisiaj kobiety są płytkie jak większość mężczyzn. Kiedyś, to kobieta rozbudzała sumienie w mężczyźnie, była wrażliwa, cierpliwa, miłosierna za niego, to dla niej rycerz potrafił przezwyciężyć swą męską dumę, która nieraz wyrządziłaby wiele krzywd. Dzisiaj jak patrzymy na ten znieczulony Świat, to czy nie przychodzi nam na myśl, że ta znieczulica jest głównie wynikiem zmiany kobiet? Pchają się do wszelkich możliwych brudów jak polityka, wojsko(dzisiaj, to tylko syf).
Sama Neytiri na mnie tak nie wpłynęła bardzo jak sam Świat Pandory. Jest inny od tego tutaj, nie skażony cywilizacją, jak u nas. To jest, dobrze zrozumiane "czyńcie sobie Ziemię poddaną", z zachowaniem szacunku dla tego daru, ale nie popadaniem w skrajność. Kto tak naprawdę nie chce dzisiaj uciec z tego Świata? Od jego przekrętów, kłamstw, fałszu i zepsucia? W większości, podoba się on tym, których zaślepiła chciwość i znieczulica. Najtragiczniejsze w Avatarze jest, to że wydarzenia tam pokazane nie mogą się wydarzyć. Ludzkość nigdy nie doleci do żadnej "żywej" i "inteligentnej" planety. Są pewne bariery w mechanice i fizyce, który wiemy, że nie przeskoczymy. Możemy więc co najwyżej stworzyć sobie "podświat" w obecnym, tylko gdzie jest kawałek lądu,który do kogoś nie należy?:-) W tym Świecie zabito wolność, a zastąpiono ją, jej złudną imitacją - pieniądzem.
święte słowa!
kobiety się zmieniły. tylko nie potrafię stwierdzić czy na gorsze czy na lepsze.
podejrzewam że Neytiri prędzej czy później mogła by zostać wymieniona na jakieś dobra materialne, np.: zestaw kocy i skór.
Tak jak opisane to jest w książkach Jacka Londona. Bo to właśnie w ludach prymitywnych od tatuśka zależy jej zamążpójście. :)
jedni powiedzą że to złe traktowanie kobiet, ale jak się zagłębić w temat to wynika że tatuś zwykle wie co dla córeczki najlepsze, czy więc dobrze się stało, że teraz dziewczyny w cywilizowanych krajach mają takie swobody?
Zoey moim zdaniem świetnie przekazała do swojej postaci prymitywizm który momentami jest zastępowany prawdziwymi emocjami. to mi się spodobało.
a jeśli jesteśmy w temacie ludzi.
największą wadą człowieka jest prawdziwa krótkowzroczność. wszyscy zaczynają żyć chwilą...
i zwykle nasze wielkie plany na przyszłość nie wykraczają poza następne pokolenie.