Szkoda że wkrótce Avatar wypadnie z TOP 100 :(
Należy mu sie miejsce w pierwszej 50....
BUACHUCHACHACHACHUCHACHACH! Robertul, pliś nie obraź się, ale Avatar to tylko reklama Domestosa z fajnymi efektami...
film fajny, i na 10/10 zasługuje...
ale rankingiem niech lepiej zajmuje się komputer, a nie człowiek.
Avatar to słaby film, a miejsce w pierwsze 50 należy się filmom wybitnym, a nie komercyjnym gównem dla nastolatków nie mających pojęcia o kinie.
Coś śmiesznego, że w tej chwili filmy takie jak avatar zyskują ranking w top 100, tylko i wyłącznie dzięki jakże ważnym w tych czasach efektom specjalnym, które jak widzimy potrafią wywołać u człowieku duże emocje, czym są potem spowodowana takie wysokie oceny. Film owszem, może nie zasługuje na ocenę 1, ale na pewno nie na ocenę powyżej 8.
"ale rankingiem niech lepiej zajmuje się komputer, a nie człowiek"
Jak by się zajął komputer rankingiem to na pewno pobił by twoja inteligencje. To co napisałeś to kompletna bzdura, bo to my użytkownicy, oceniamy filmy i to my, wpływamy na średnia ocen, a nie komputer. On tylko Liczy te oceny i wykonuje ich średnia...
dziecko, wierzysz w bajeczki mówiące o istnieniu najlepszych filmów?
kto dał ci prawo decydować który gatunek filmów jest najważniejszy?
kierowanie się zdaniem innych ludzi to błąd....
dla mnie Avatar może być nawet poza top 100, to nie ma znaczenia... a ty masz chyba problem.
gdyby efekty i reklama decydowały o sukcesie filmu, to produkcje takie jak 2012 i Transformersy już dawno podbiły by serca widzów i pogrążyły klasyczne filmy jak Ojciec Chrzestny.
Ale tak się nie stało.... bo to co mówisz jest bzdurą.....
"jak by się zajął komputer rankingiem to na pewno pobił by twoja inteligencje. To co napisałeś to kompletna bzdura, bo to my użytkownicy, oceniamy filmy i to my, wpływamy na średnia ocen, a nie komputer. On tylko Liczy te oceny i wykonuje ich średnia..."
ale ty jesteś...
ty możesz stawiać oceny filmom - proszę bardzo, ja ci nie bronię ALE wybieranie miejsc w top 100 ma liczyć komputer
bo komputer nie ma gustu filmowego jak człowiek, a zadaniem komputera jest liczyć z matematyczną precyzją.
człowiek się myli, człowiek faworyzuje filmy.
wg. jednego najlepszy jest ojciec chrzestny, wg. drugiego Avatar, a wg. jeszcze innej osoby - odyseja kosmiczna....
DLATEGO niech komputer wybiera...
a wy tylko marnujecie czas snując fantazje na temat top10.....
A jakie mają być kryteria? Największa popularność. Największe zyski? To ja dziękuje za Transformers 2 w top10. Komputer liczy z matematyczną precyzją. Ale nie z powietrza. A gustu i wyczucia piękna to on nie ma. A na tym polega właśnie sztuka. Dzieło sztuki ma być czymś pięknym. My żyjemy w jakimś świecie przyszłości, że są komputery ze świadomością i dobrym smakiem?
my się chyba nie zrozumieliśmy....
ja jestem przeciwny RĘCZNEMU ustawianiu top10 i top100...
a komputery niech liczą, bo w liczeniu sa dobre. a pod uwagę biorą NASZE oceny.
Szczerze powiedziawszy, nigdy nie byłem w redakcji filmweb, ale zawsze wydawało mi się, że to komputer olicza, który film gdzie powinien się znaleźć, na bazie ilości głosów oraz ocenie.
po prostu jestem przeciwny mówieniu:
"ten film powinien mieć 1 miejsce, a ten drugie, a ten srakie miejsce... a ten won z top100"
ludzie maja własne wizje na temat topów, j jestem przeciwny...
Ogólny ranking top 100 najlepszych może być ale bez kolejności , powinny też być rankingi gatunków (w kolejności) , filmów najważniejszych w historii(w kolejności , zresztą podobny ranking jest) i głosy 50% krytycy , 50% normalni użytkownicy z kontem nie młodszym niż rok , a głosy liczyłby komputer.
" powinny też być rankingi gatunków" dobry pomysł kolego
tyle że ty głosowałbyś w kategorii "Normalny Użytkownik" ;)
dla krytyków powinni wymagać ukończenia akademii filmowej :D
incepcja wyżej niż ??? gladiator ehhm lub matrix więc plagiat jest lepszy od oryginału
Jak chcesz:
trace program: running
Joe Black - 8,5/10
Zielona Mila - 8,5/10
Ojciec Chrzestny - 8,5/10
Forrest Gump - 8,5/10
loading...
ERROR - unable to make the list
WARNING - system overloaded
final countdown begun:
3 ...
2...
1...
Nie wydaje mi się...
Ten cały Avatar jest tak wysoko, a nawet sam legendarny Titanic dopiero na 212 miejscu...
Czy ja wiem? W top 100 bym go na pewno nie umieścił a w top 50 tym bardziej. Jest wiele lepszych filmów ale każdy przecież ma swój własny gust.
Tylko że jeśli ktoś twierdzi, że "Avatar" jest filmem godnym miana "arcydzieła", to należy się zastanowić czy można mówić nadal o gustach czy rozpatrywać to w kategoriach pewnej niedojrzałości. Bo, jeżeli dziecko twierdzi, że szczytem możliwości filmowych są dwie części wspomnianych Transformersów czy Hannah Montana, to pomyślmy drodzy państwo, czy w tym przypadku mówimy o "różnych gustach"? Nie. To jest po prostu charakterystyczne dla większości w tym wieku.
Same efekty "Avatara" nie czynią całego filmu "arcydziełem", nie czynią go nawet "rewelacyjnym". Sam przyznam, że są rzeczywiście cudowne. Ale nic poza tym. Film niczego innego nie "daje". I to mnie niepokoi, panie plantum. Nie rozumiem tego, panie plantum. To nie jest film, który można różnorako interpretować! To nie jest film, w którym niektórzy wczuwają się w klimat, a niektórzy nie! To nie jest film... i tak mógłbym jeszcze długo. To jest po prostu bajeczka, bardzo przyjemna, tak, dla mnie również, ale tylko bajeczka...
Tak więc czy nadal możemy powtarzać jakże niecelne słowa w tym przypadku: "są różne gusta"... ?
G8kejn, zgadzam się z tobą w 100%.
plantum, mówisz do mnie dziecko ? Zobacz lepiej na twoje najbardziej oceniane filmy takie jak Shrek 2 10/10, Piorun 10/10 i Avatar 10/10. Jeżeli uważasz, że takie filmy są "Arcydziełem" to powodzenia z takim gustem. Rozumiem(Według twojego toku rozumowania), że np: film Shrek 2 ma głębokie przesłanie do wszystkich widzów, które tylko ty wypatrzyłeś ? Albo przewyższasz ogólnoświatową inteligencje i nie potrafimy cię zrozumieć, albo po prostu jesteś kolejnym "dzieckiem", które po zobaczeniu latającego smoka wytrzeszcza gały oraz mówi sobie patrząc na okładkę filmu - "Ten film jest arcydziełem". Nie wiem, ale ja stawiam na to drugie.
fajnie ze wybrales tylko bajki-(animacje) z jego topu:)looknij ma tez pianiste,szeregowiec ryan i matrixa na 10.A porownanie Tych bajek z Avatarem nie jest madre.
Wybrałem je specjalnie dlatego, że chciałem pokazać kto tutaj mówi do mnie "dziecko". A to co napisałeś to tylko można dobić, że jeśli on porównuje Shreka czy Avatara bądź Pioruna do takich filmów jak pianista, szeregowiec ryan czy matrixa to marnie to wygląda.
Avatara moze porownywac bo Sci-Fi i Sci-Fi to ok.Ale ty chyba nie zalapales.On ocenia filmy poprzez ich gatunki:
Jego najlepsze Bajki to Piorun i Shrek
Sci-Fi to Avatar i Matrix.
Z tego co piszesz wynika ze on powinienen dac minimum -1 dla Shreka i ... tylko dlatego ze to bajki.HALOOO?
robisz coś czego bardzo nie lubię
rozkazujesz bajkom żeby miały głębokie przesłanie... i co jeszcze? może mają być bajki psychologiczne? Tak?
człowieku! bajka to bajka, a nie film. więc nie widzę żadnych przeszkód żeby Bolt pośród bajek był arcydziełem.
Bajka to nie ojciec chrzestny. kto ci powiedział że tylko film poważny może być arcydziełem? czy masz prawo odbierać bajce miano arcydzieła?
Nie wiem jak ty... ale ja uznaję sobie prawo oceniania wielu filmów mianem arcydzieła. Wiem że to może obrażać niektóre produkcje, ale uważam że żaden film nie jest podobny do drugiego. I wybranie tego jedynego filmu arcydzieła obraża inne gatunki filmowe oraz innych widzów.
"A to co napisałeś to tylko można dobić, że jeśli on porównuje Shreka czy Avatara bądź Pioruna do takich filmów jak pianista, szeregowiec ryan czy matrixa to marnie to wygląda."
i znów u ciebie to wygląda na to tak jakby tylko filmy poważne zasługiwały na miano arcydzieła
Piorun - dobra bajka disney'a
Shrek 2 - dobry film animowany z humorem
Pianista - dobry dramat wojenny, film na temat eksterminacji Żydów
Szeregowiec Ryan - dobry film wojenny
Matrix - dobry film akcji z efektami
Avatar - dobry film z efektami, wg. mnie przełom.
Masz watpliwosci ze bajka moze byc arcydzielem/dobra?Prosze- Krol Lew TOP30 zaraz kolo Pianisty i Szeregowca Ryana
Ludzie nie ma się co kłócić każdy ma inny gust i nie każdemu sie musi podobać...
Tak samo nie każdy lubi filmy z TOP 10.....
Więc takie kłócenie się do niczego nie doprowadzać....
I tak wgl myślę po co zakładałem ten temat.....
P.S BeautyAndStupid twoja nazwa mówi sama za siebie.....
Dobra ja ciągle mógłbym swoje, a wy swoje. Im więcej napisze tym bardziej zostanę zaatakowany, proponuje(jeśli ktoś jeszcze chce) to napisać do mnie na pw. Tam możemy normalnie pogadać lub wyzywać dowoli ;)
"Avatar - dobry film z efektami, wg. mnie przełom." chyba w robieniu z ludzi debili , zarabianie kasy za byle g*wno w tym to rzeczywiście mamy przełom.
"Same efekty "Avatara" nie czynią całego filmu "arcydziełem", nie czynią go nawet "rewelacyjnym".". OMG czlowieku a kto mowi ze za efekty dajemy 10?Widziales posty typu: -Daje 10 bo efekty sa wspaniale albo Ten film jest arcydzielem bo ma najlepsze efekty ..- Chyba nie.Dla nas liczy sie caloksztalt(przynajmiej dla mnie).
Przeczytaj do końca a nie wyrywasz pojedyncze zdanie z kontekstu. "Avatar" nie ma żadnych wartości oprócz wspomnianych efektów. Całokształt? Czyli co oprócz efektów? Fabuła? Naiwna, powtarzana wiele razy? Gra aktorska? Jaka gra aktorska? Bezbarwne role? Przesłanie? ... Nic, panie Blue_Best _Avatar. Najłatwiej powiedzieć "całokształt", najłatwiej powiedzieć "wszystko"....
Tylko efekty zasługują na uwagę. Ja nie twierdzę, że film jest zły. Również mi się podobał. Ale nazywanie go mianem "arcydzieła" to przesada, gruba przesada.
to samo moge powiedziec o trollach i antyfanach.
-Co wam sie a Avatarze nie podobalo?
-Wszystko!!!!!!!!
Latwizna nie.Ale malo jest takich co powiedza cos madrego a nie zwyzywaja film i fanow .
Tak, całkowicie się z Tobą zgadzam. Śmieszni są ludzie, których jedynym argumentem za czy przeciw jest "wszystko".
W rankingu Filmwebu nie ma miejsca na komercyjne gnioty, które są naszprycowane efektami specjalnymi.
Poza akcją macie jakieś dialogi, które zapamiętaliście? Czy fabuła jest taka świetna? Oj, chyba wydaje mi się, że nie.
Cenicie ten film za efekty i stwory z gałęziami na łbie.
Jak byś nie zauważył, to prawie wszystkie filmy w rankingu są komercyjne, spora część z efektami, prosta fabuła lub po prostu ocenianie wysoko "bo inaczej nie wypada" (wiele razy spotkałem się z takim irracjonalnym podejściem). Tylko jak bym zaczął przepytywać co poniektórych "obrońców filmów z fabułą" co tak naprawdę zapamiętali, to okaże się że nie pamiętają nawet imienia głównego bohatera... tak ich to w ciągnęło...
"stwory z hałęziami na łbie"
masz chyba na myśli drzewce? - to inna bajka była - ale kompromitacja buhahaha
1. nie doceniasz efektów, stawiasz ocenę za fabułę
2. fabuła ma przesłanie i trzyma się kupy
3. to nie gniot
4. nie czepiaj się wizji reżysera, bo to subiektywne ocenianie.
A jeśli oceniasz obiektywnie, to co to za głupi argument - przecież tsahaylu to dość oryginalny pomysł.
5. CHLEB tez jest komercyjny, czy z tego powodu wydzierasz się na całe osiedle?
Znowu wyskakujesz z chlebem jak rydzykowy "katolik" z różańcem by rzucać złe uroki. Nie ważne czy chleb jest komercyjny czy nie, bo jest to coś zupełnie innego niż film. Chleb jest potrzebny, wiele osób go je i jest taki uniwersalny, możesz go zjeść z szynką,pomidorem,serem a nawet lodami. "Avatar" za to swietnie wpisuje się w komercję, której znaczenie brzmi: "działalność nastawiona jedynie na osiągnięcie zysku", chleb może i jest komercyjny, ale jedza go tez przecież jego własni wyrobnicy. "Avatar" miał świetną kampanię reklamową, prosty scenariusz napisany bez żadnego większego starania o oryginalnośc i takie tam no i działania Camerona na rynku to czysta klomercja. 3D zwiększył zyski, niektórzy chodzili na ta wersje nawet kilka razy, potem kupili dvd, potem poszli do kina na wersję +7 minut a niedługo załatwią sobie drugą wersje "Avatara" na dvd/blu z jeszcze większą ilościa scen niż w kinie.
"3. to nie gniot"
Kwestia gustu, upodobań i doświadczenia filmowego. Zdania innej osoby nei zmienisz, więc po co się trudzisz?
"A jeśli oceniasz obiektywnie, to co to za głupi argument - przecież tsahaylu to dość oryginalny pomysł"
Tsahalulu był zaledwie kroplą w morzu jesli chodzi o oryginalne pomysły. Dadza jakiś gadżet mały i myslą, że są oryginalni.
"2. fabuła ma przesłanie i trzyma się kupy"
To prawda, ale nie wpływa na ocenę filmu. Przesłanie ginie gdzieś w morzu efektów, nie ma nacisku na nie, tyle.
Większe przesłanie ma już "Krecik" czy "Asterix i Obelix".
A Obelix jest chociaż śmieszny, no nie trs6557uuiT.ktor ? : )