Przecież oni wyglądali prawie jak ludzie!

Sama Zoe Saldana stwierdziła "jako kosmitka jestem całkiem seksi"

Jake Sully jako niebieski pasował do Neytiri idealnie. Zresztą na koniec filmu na zawsze narodził się w ciele avatara.

Pomijając 4 metry wzrostu? -_-'

To że wyglądali prawie jak ludzie to minus nie plus tego filmu.

chyba 3 metry a nie cztery.... co tam wzrost...

no a jak mieli wyglądać jak elfy?

Przepraszam; "nie widzę powodu, zebyś się mieszała". Bo zdaje mi się, że kobitka jesteś. Ale to nie zmienia sensu mojej wypowiedzi. Życzę ci faceta o twoich poglądach, więc chyba dobrze ci życzę i się nie obrazisz :)

A ja Tobie życzę, żebyś miał taki pogląd na życie jak ta, za którą rzekomo
zatęsknisz "jeśli wtedy będzie to możliwe". Wszystkie chłopy (może za
jednym wyjątkiem) to świnie. Napisałaby dosadniej, ale wrodzona skromność
mi nie pozwala.

No widać, że temacik poruszył, znaczy emocje gdzieś tam przysłaniają racjonalizm. Ok, tak mała analiza, nie odpowiada Ci, że postać Neytiri podoba się męskiej części społeczeństwa, pytanie więc brzmi: jakiego obrazu spodziewałbyś się, gdybyś na nowo chciał wykreować postać ludzką? Szata, czy ciało jest tylko jednym z wielu czynników, które klasyfikują nas zarówno w kategoriach piękna, jak też intelektu. Zaperzanie się w stosunku do niej odkrywa głęboki i silny kompleks, nie ważne czy na tle emocji seksualnych czy estetycznych, coś jednak jest niepokojące. Spoglądasz na Neytiri przez pryzmat tylko Tobie znanych uprzedzeń, nie postrzegając cech charakteru i pomijając całkowicie metaforyczny symbole jej istoty - troszeczkę zbyt radykalny pragmatyzm.

XD. To co wy tu piszecie przyprawia mnie o śmiech. Jakaś nabuzowana hormonami ,,LadyIsabel'' ,,chce rozchylać nózki''.


Ja sięnaprawdę nie dziwie że większość sensownie piszących fanów już dawno odeszła. Bo po ch tu siedzieć z takimi noobami?

A może byś tak coś sensownie napisał, albo odszedł, jak wielu tobie
podobnych i równie "sensownie piszących fanów"? Mnie ta "Lady Isabel" ani
ziębi, ani grzeje, ale nigdzie nie przeczytałam, żeby chciała "rozchylać
nóżki". Ponieważ z wykształcenia jestem historykiem (historyczką? :)), to
powiem ci, jak byłbyś potraktowany w I Rzeczpospolitej, powiedzmy w XVI,
albo XVII wieku. Musiałbyś to wszystko odszczekać spod ławki w sądzie.
Zasada była taka, że musiałbyś wołać spod ławki; "Zełgałem jako pies!" I
takiego czegoś życzyłabym ci z całego serca gnojku.

A co do "zachwycających" komentarzy pewnych osób, to wolałabym, żeby
kierowali się tym w życiu, bo piękne komentarze w sieci to nie wszystko.

Nigdzie nie napisałam że, "chcę rozchylać nóżki".

Dzięki Bogu, że nie znam Cię osobiście.

Kiedy wy -" mężczyźni" zachwycacie się jakimiś sztucznymi paniusiami to jest ok. Ale w momencie gdy kobieta chce podziwiać mężczyznę, który według niej jest szalenie seksowny, to większość z was ma problem z zaakceptowaniem tego faktu...

Właśnie ten topic jest o tym, że to nie jest ok.

no!







za krótki

O kurcze, kocham was ludzie, człowiek po kilku dobrych wdechach zaczyna dostrzegać piękno tego świata. Forum Film-Web jest wyjebane w kosmos, a wy ludzie, przedstawiciele gatunku homo sapiens porozumiewający się w jakże dziwnym języku polskim, potraficie rozbawić człowieka, naprawdę.
Życie jest piękne! Wszyscy jesteśmy!

Powodzenia!


Obyś doleciał na Pandore w swoim odlocie...

Też mam taką nadzieję Izabelo, heh, czyż to nie piękne.

Smoke on the Water, oh yeah, komentarz za krótki nie będzie, nie nie nie o no, we never forget, a fire in the sky.

Love is all you need! Love is all you need!

ZACHOWAJ UMIAR!

Tak by Ci poradzili Navi`i. We wszystkim, co jesz, pijesz, itd...

Tylko trzeźwy umysł jest w stanie walczyć z przeciwnościami losu, no i trzeźwe ciało ;-)

"ZACHOWAJ UMIAR!

Tak by Ci poradzili Navi`i. We wszystkim, co jesz, pijesz, itd..."
Myślałem, że tak mówi kler.

U Navi`i najważniejsza jest...równowaga, we wszystkim ;-)

hehe, to taka czysta teoria, a w praktyce to troszkę inaczej wygląda...niestety...u mnie też ;-)

Widać niektórzy mają słabość do "kochania" zwierzątek. A zły dotyk boli całe życie.

A mnie się Neytiri podoba. Jest nierealna, ale co z tego? Jest ładnie
wykreowaną postacią, do tego "opartą" na prawdziwej aktorce. A co do
waszych komentarzy typu "Na'vi to zwierzaki", który z was nie jest
zwierzęciem? Tak jak każde typowe zwierze podlegacie instynktom naturalnym
czy się z tym zgadzacie czy nie. Ja uważam, że Neytiri nie musi być
człowiekiem, żeby być sexy.

Ja uważam że Neytiri jest atrakcyjna. Ładna figura, piękny uśmiech, nos (nic do niego nie mam, a nawet podkreśla jej piękność), wzrok, gesty i ruchy, głos i mimika. Niebieski kolor podkreśla jej subtelność i delikatność. To wszystko składa się na piękną postać (przynajmniej w moim guście). Co do ogona, to uważam to ani za minus i ani za plus. Taki dodatek.
Jej wnętrze też jest godne uwagi, jednak wygląd idzie na pierwsze miejsce. Bo przecież każdy się ze mną zgodzi, że u Neytiri wygląd robi pierwsze wrażenie, zaś wnętrza doszukuje się po to, aby jeszcze bardziej tą postać dowartościować i upiększyć.
Zauroczenie Neytiri ma w pewnym sensie też związek z zauroczeniem się filmem.

Ale uważam że Neytiri nie jest ideałem. Niema ideałów. Każdemu pasuje co innego, i każdy chciałby co innego zmienić w Neytiri, czy w jakiejkolwiek innej osobie. Jak niektórzy piszą, że się w niej zakochali, to myślę, że racji nie mają. To nie miłość. To zauroczenie, które często ludzie czują do filmowych postaci, i nie uważam żeby było w tym coś złego.

Pozdrawiam, i już raczej nie wrócę do tego tematu. Swoje zdanie wyraziłem, i nie chcę tutaj zbędnie dyskutować.

Wracam jednak by dopisać rzecz, która mi umknęła. Chcę dodać że fascynowanie się kobietami z ekranu jest normalne. Przecież po to została stworzona i umieszczona w filmie piękna kobieta, aby widz mógł się nią zachwycać.

Żegnam

Neytiri is very sexy, you`re right, guys ;-)... She is beautiful and well build, and of course, she has awesome legs ;-)!

W tym że Neytiri się podoba nie ma nic dziwnego.
Poza tymi nieziemskimi cechami jest zjawiskowo piękną kobietą.
Ma doskonałą figurę, wspaniałe, długie nogi, piękną twarz...

Jeśli nazywasz kogoś zboczeńcem dlatego że mu się ona podoba, to tak samo jak byś nazywał w ten sposób kogoś komu podobają się murzynki albo azjatki.
Czarny albo żółty kolor skóry? Skośne oczy?
Fuuuu! Trzeba być zboczeńcem żeby kogoś taka kobieta kręciła!

A argument, że bliżej jej do zwierzęcia jest doprawdy absurdalny.

to prawda że niektórzy nie zważają na słowa i piszą głupstwa,
ale my się zachwycamy postacią bo nie oceniamy wyłącznie jej wyglądu - lecz także charakter :)