Axiom

2014
7,3 149  ocen
7,3 10 1 149
Axiom
powrót do forum filmu Axiom

„Axiom” to projekt filmowy zrealizowany przy okazji ukazania się najnowszego albumu kultowego zespołu Archive o tym samym tytule. Film „Axiom” został zrealizowany przy współudziale samych muzyków przez wytwórnię NYSU, a reżyserią i zarysem scenariusza zajął się Jesus Hernandez, po konsultacji z Dariusem Keelerem, jednym z założycieli Archive.

Pomysł na film wziął się stąd, że muzycy zespołu często stykali się z opiniami, że ich muzyka brzmi jak ścieżka dźwiękowa do filmu, który nigdy nie powstał. I tak jak w przypadku typowego filmu, gdzie najpierw powstaje scenariusz, a później wstawia się muzykę, tak tutaj było odwrotnie – do gotowej ścieżki dźwiękowej, czyli muzyki z albumu „Axiom”, napisano scenariusz i stworzono obraz, czyli po prostu nakręcono film.

Film „Axiom” jest krótkometrażowy i trwa tyle samo co album, czyli niespełna 40 minut. Jest podzielony na kilka rozdziałów, zgodnych pod względem tytułów oraz kolejności z utworami zamieszczonymi na płycie:
1. Distorted Angels
2. Axiom
3. Baptism
4. Transmission Data Terminate
5. The Noise of Flames Crashing
6. Shiver
7. Axiom (reprise)

Projekt filmowy cechuje urzekająca scenografia, a przede wszystkim fenomenalna ścieżka dźwiękowa, które w zestawieniu z czarno-białym obrazem nadają dziełu intrygujący, niepokojący klimat.
Utwór „Baptism” uważam za przyzwoicie średni, co najwyżej za dobry, ale zupełnie nie pasujący do całej ścieżki dźwiękowej. Dwie wersje „Axiom” też może nie są złe, chociaż nie przepadam za utworami czysto instrumentalnymi, całkowicie pozbawionymi wokalu, a już w ogóle nie podoba mi się dźwięk bijących dzwonów w muzyce, jednak biorąc pod uwagę projekt filmowy powstały do muzyki z albumu, jest to tutaj uzasadnione. Reszta ścieżki dźwiękowej filmu, czyli tym samym pozostałe utwory z płyty, to w mojej ocenie najwyższa światowa półka. Szkoda, że w filmie zabrakło fenomenalnego utworu „Mutilate”, który został wydany mniej oficjalnie; co prawda razem z albumem, ale jednak się na nim nie znalazłszy.

Sama treść filmu schodzi raczej na dalszy plan, ale nie jest całkowicie bez znaczenia – „Axiom” przedstawia dystopijną wizję społeczności zamieszkującej położone na wyspie miasto Axiom. Założycielem i jednocześnie przywódcą-dyktatorem miasta Axiom jest John Preacher, który przemawia podczas drugiego rozdziału. W tej dystopii obecni są również buntownicy nazywani Zniekształconymi Aniołami (Distorted Angels), którzy wyczekują przybycia zbawiciela – Czarnego Ikara (Black Icarus). W mieście bije wielki dzwon, którego głośny dźwięk ma chronić Axiom przed wszelkimi zagrożeniami oraz złem świata (bicie dzwonów słychać w utworze „Axiom).

Biorąc pod uwagę okoliczności powstania filmu „Axiom”, czyli przede wszystkim to, że całość nie zaczęła się od napisania scenariusza, a część wizualna powstała do gotowej już muzyki, jest to dzieło naprawdę godne uwagi. Dobrze obejrzeć koniecznie późnym wieczorem lub nawet w nocy, najlepiej przy wyłączonym świetle.

Moja ocena 8/10, przede wszystkim za wspaniałą muzykę.

guliver_filmweb

Właśnie obejrzałem Axiom. Również serdecznie polecam :)
Dobra muzyka wpleciona w ciekawe zdjęcia, wyszło całkiem intrygująco ;)
8/10