Tylko ludzie,którzy nie śą wrażliwi na cierpienie innych i przesłanie przyjażni między ludżmi mogą powiedzieć,że ten film jest nieudany.Oglądając go bradzo się wzruszyłam i byłam bardzo ciekawa jak się skończy.Ciężko chory chłopiec pokonuje swoje słabości w dżungli,razem z przyrodnikiem i podróżnikiem,zwiedza przepiękną Amazonię i na koniesc wypuszcza motyla,którego chciał złapać.Na końcu okazuje się,że zostaje wyleczony przez indian(szaman używał nad nim takich indiańskiech narzędzi).Rewelacja!Bardzo dobry.Polecam i pozdrawiam Felinka.
Dobry film, ładny ale jak dla mnie to bez szału, w tym filmie nie było czegoś takiego co by przyciągnęło widza...
Sceny były dość żmudnie zrobione.
Film jest dobry , ale jak dla mnie to 6 może 7 pkt.