Temat dla zainteresowanych do komentowania na bieżąco podczas wspólnego seansu. Emisja już dziś, o 21:55 na Pulsie, po "Erze Hobbitów".
powinni pójśc za radą pana co nas nawiedził dzis i zbluzgał! niech zrobią tej burzy gałkę!
A ja uwielbiam te tornada jadące metr za samochodem bez żadnego widocznego efektu, aż chce się ocenić na 7!
-jk wyglada czarny scenariusz?
-czarno
-rozumiem
-czas na atomówkę
-ok, ale niech nas wszystkich nie posle do diabła!
-mamy kobietę w zespole, ona nas uratuję
w muzeum
-niegrzeczny chlopczyk
powiedzial pan do kupy kamieni :)
Ja uwielbiam straszny film ,,widzialam twarz!'' A miala nos? - miala. No to faktycznie mogla byc twarz.
Przypadek? Nie sadze... Anioly demony - profesor Langdon - Baal wystepuje- Jeremy London - gdy od Langdona odejmiemy g i zamiast a damy o co powstanie?
Dokłądnie a gdy dodamy do siebie różnicę wzrostu oraz różnicę wieku między Langdonem a Londonem pomnożymy to przez liczbę wyrazów "niesłychane" użyte w obydwu filmach, odejmiemy ilość ziewnięć u przeciętnego widza w trakcie oglądania obydwu filmów dodamy ilość dolarów przeznaczonych dla wykonawców głównych ról i podzielimy przez liczbę sprzedanych książek Dana Browna to wyjdzie liczba 666. Przypadek?...nie sądzę.
chciałem film obronić przed grupową nagonką ale sam film się nie obronił przede mną
No i widzisz? A niby ocena 4,3, na pierwszej stronie tematy pozakładane z ocenami 9 i Bóg wie co jeszcze, ale nigdy się nie ma co sugerować oceną na portalu dopóki się samemu nie obejrzy. Jeśli film "aż tak wciąga" że wolę czytać komentarze, to o czymś to musi świadczyć już z góry. Jednak miks katastrofiaka z kinem przygodowym nie wypalił w mojej opinii, z braku zdecydowania czym ma bardziej być. A szkoda.
Gdyby nie Twoja krucjata to pewnie byśmy do końca nie obejrzeli nawet xD
To jakieś zalety były :D Zmanipulowani zostaliście :D. Może Wam nie ale mnie się nawet podobały efekty, widać że domówka ale zgrabnie wplecione w obraz i nawet nie było widać nakładki. Ale za to aktorzy bardzo średni, choć tego chłopaczka znam z seriali to zawsze był ciotowaty, dziewczyna średnia, zagrał znośnie jedynie dziadek w moim odczuciu.