Temat dla zainteresowanych do komentowania na bieżąco podczas wspólnego seansu. Emisja już dziś, o 21:55 na Pulsie, po "Erze Hobbitów".
i taki szarknięty jakiś ten Roy;-)
o ten szatyn - obiektywnie rzecz biorąc przystojny - to brat Jeremy London z Ba'alu i to chyba bliźniak:-)
taki horror z... przymróżeniem oka :)
uciekam :)
może trafi nam się innym razem jakiś fajny seans, normalny, do pokomentowania!
spokojnego oglądania! :)
zemsta handlarza ludzmi.... tego sie nie spodziewałam! jestem ciekawa jak te drakulki go załatwią!!!??? :)
Film jest porywająco wciągający - niestraszny niestety - ale zmykam:-) Noc krótka a rano trzeba wstać:-(
Dobranoc:-)
99???? łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!! chlip.... chlip... nie wiedziałam, że to źle.....!!! że co.... jak nie można manipulowac..... :((((((((((((((((((((((((((((((((((((
Jak widać znów miałem rację co do ocen filmu, mimo że film słaby to jednak nie popieram nastawiania się do filmów poprzez pryzmat a pośmieję się, zironizuję kilka scen, potem dam dwóję. Często to wypacza wierzcie mi, warto czasem oglądać w skupieniu i nie komentować, a już napewno nie wysmiewać. Weźmy jakiś dramat, chociażby oskarowy, spokojnie możnaby go wykpić za niejedną scenę poprzez wspólne komentowaniei w efekcie dać dwóję, ale nie o to chodzi. Mnie irytuje jedynie to, że do niemal każdego filmu TV Puls zasiadacie z zamiarem wyśmiania jego warsztatu, efektów. Zachęcam do innego podejścia.
no dobra, to przyznm Ci rację. nie dlatego, zeby na złość zrobić czy coś w tym stylu, bo wiadomo nie o to chodzi.
pewnie i tak jest, nie raz na pewno było, żeśmy więcej przegadali, przepisali a mniej zobaczyli, a potem żeśmy oceniali przez pryzmat tego, jak się bawiliśmy na wspólnym seansie a nie na autentycznym odbiorze tylko filmu.
Tylko powinieneś zrozumieć sens naszego Fanklubu! Bo my tu nie jesteśmy po to, by sztywno oglądać sobie każdy film i potem poważnie go oceniać! To sa filmy klasy Z, najczęściej takie, jesteśmy tu właśnie po to, bo lubimy się z nich pośmiać, ponabijać, wspólnie pokomentować i mamy z tego satysfakcje, lubimy to! A nas, w przeciwieństwie do Ciebie, nie obchodzi jaką film ma ogólna ocenę! Każdy z nas ocenia tak, jak uważa za słuszne! Często potem oglądamy te filmy jeszcze raz i jeszcze raz i się nagle okazuję, ze zniżamy oceny albo podwyższamy... a co, nie można?! oczywiście że można, nawet oglądając ten sam film po paru latach potrafiłam zmienić ocenę, bo po latach mam inne odczucia, przemyślenia itd itd.
A żeby zaraz nas za prześmiewców brać?! my ludzie z humorem, z lekkim podejściem do tematu... potrafimy i się pośmiać ale też i docenić. Poza tym wiesz, jesteś tu z własnej woli, nikt Cię batem nie przymusza do moralizacji "nas, motłochu".
Poza tym, nasz temat, nasze zasady, dziękujemy za wypowiedź.
Już raz to kiedyś wspomniałam, mamy takie motto, "wejść możesz, butów nie ściągaj, ale szanuj to miejsce"!
Serdecznie pozdrawiam.
Drużyna A na TVP1 leci :D Zachęcam :D A propo sory za motłoch ale raz już zepsuliście ocenę filmowi a ludzie mimo wszystko tym się kierują przy wyborze co oglądać w poniedziałkowy wieczór.
A co Ci tak na tych "ludziach" tak zalezy? Chyba kazdy ma prawo sam zdecydowac co oglada, a co mnie obchodza ludzie, ktorych obchodza oceny?! Ich sprawa.
Przeprosiny przyjete.
Miło słyszeć, zawsze zależy mi na zdaniu kobiet. Też często kieruje się oceną na FW i jak widzę temat w komentarzach typu Fanklub Pulsu albo Kino klasy Z, to już wiem że ocena nie jest obiektywna.
Czyli jak tysiąc Trolli przyjdzie i da filmowi 1, co spowoduje spadek oceny z dajmy na to 7.0 na 5.5, ale naszego tematu tam nie będzie, to ocenę uznasz za uczciwą i miarodajną? ;P Oceny na tym portalu to kwestia bardzo umowna, każdy oburza się oceną jakiegoś swojego ulubionego filmu (Park Jurajski - 6.9??), ale to nie powód żeby zaraz się tym tak emocjonować. Na dobrą sprawę każdy wpis typu "Gniot 1/10 - nie ma co oglądać" czy "Dobry film, polecam" to manipulacja wykorzystująca niewiedzę czytającego. Ja zawsze opisuję co w filmie gra a co nie gra, a opinię każdy wyrabia sobie sam, nie wiem ile razy już to powtarzałem.
obiektywna ocena... hahahahahaha, bardzo śmieszne słowo dla mnie. To nie jest szyderstwo w tej chwili. ja praktycznie nigdy nie jestem obiektywna, najczęściej działam emocjonalnie a wtedy też obiektywnym być nie można, ten kto za bardzo realistycznnie podchodzi do filmu też nie może być obiektywny, akurat miałem zły dzień, oglądam film - cyk, co za nudy - przez zły humor nieobiektywnie zaniżam ocenę filmowi, nie celowo!
nie mówmy o obiektywiźmie, to taki wyświechtany dyrdymał.
uważam, ze dalsza dyskusja na ten temat, ze nasz Fanklub się pojawia tu i tam nie ma sensu, my nadal się pojawiać będziemy, jedne filmy dostana ocenę może zaniżoną inne zawyżoną, i niestety dla takich ludzi jak Ty, to się nie zmieni.
My się dobrze bawimy i to jest dla nas najważniejsze, a jak se ktoś na to patrzy z boku to już jego sprawa!
Jeśli będzie Ci kiedyś zależało na moim zdaniu wal śmiało, nie mam nic przeciwko uzewnętrznianiu się, nie musi być to koniecznie na forum danego filmu, nie ma problemu.
Pozdrawiam raz jeszcze :)
Kobiety ;). Co do klubu byłem z Valdi jednym z pierwszych członków ;). I chętnie pokomentuję inne filmy choć wolę po filmie niż w trakcie.