Liczyłam na coś lepszego i lekko się rozczarowałam. Na początku jest ciekawy i wciąga. Jednak z czasem zaczyna się wkradać nuda i oczekiwanie na nadejście napisów końcowych. O ile na samym starcie sceny z wyścigami samochodowymi i strzelaninami są interesujące, to później zaczynają nudzić. Film jest trochę infantylny i...
więcej
Uwielbiam filmy, które nie mogą się skończyć.
Debilne retrospekcje, które nic nie wnoszą do filmu, a potem okazują się prospekcją. Kocham, kiedy "zły" trzyma "dobrego" na muszce i zamiast oddać strzał to wygłasza monologi (w baby driver chyba cztery takie sceny naliczyłem).
Brakowało mi jeszcze długiej przemowy...
początek filmu - wyluzowany koleżka w aucie zaczyna śpiewać. niezła gra aktorska - myślę sobie! kończy śpiewać i rozpoczyna się akcja. kończy się akcja, wyluzowany koleżka wraca do domu i podczas przyrządzania obiadu ciemnoskóremu dziadkowi zaczyna se pląsać i śpiewać. dziadek, ciemnoskóry głuchoniemy bluesman wyczuwa...
więcejFakt, że film nie imponuje, ale z dobraną odpowiednio muzyką i odpowiednim montażem mnie oglądało się przyjemnie. Tego filmu nie można traktować zbyt poważnie więc spokojnie ludzie.
ale później jest coraz gorzej. Nie wiem skąd tak wysoka nota dla tego filmu, pewnie za dużo dzieci go oglądało.
Panie i Panowie! Uważam, że to był jeden z najlepszych filmów jakie widziałem w ostatnim czasie. Niby mamy tu do czynienia z prostym filmem dla osób młodych: jest tu trochę "Transportera", trochę "GTA" (Szczególnie sceny z planowaniem skoków), trochę infantylnego romansu, lecz mamy też do czynienia (w mojej opinii) z...
więcej...wklejany w stare klisze pojmowania, czym jest kino akcji, np. są tu tacy, których nużyły ponawiane ostre rajdy samochodowe, widocznie nie złapali swoistego drive'u tego filmu, który był jakby jednym długim klipem, gdzie rytm świetnej klasyki rocka /popu/ soulu/rhythm and bluesa dyryguje akcją - czy odwrotnie - ale...
więcejFilm zapowiadał się na serio bardzo dobrze, ale niestety wątek "romantyczny" bazujący na występie nudnych postaci - Baby oraz kelnerka - wszystko zniszczył.
Widziałem już wiele przekładów westernów na współczesne czasy. Jednak mogę śmiało stwierdzić że ten jest najlepszy.
Dawno nie oglądałam tak dobrego filmu akcji. A pomyśleć, że krążyłam koło niego wątpiąc, czy to dobry film. No i muzyka, świetne połączenie z fabułą. Momentami zaskakujący. Polecam.
Gdzie tu humor może raz się uśmiechnąłem z zamierzonego komizmu, owszem parę razy się zaśmiałem z...braku logiki w scenach akcji, ale chyba twórcom o to nie chodziło, ale serio wg.mnie ta kategoria wprowadza w błąd. Film akcji tak, komedia- nie.
Twórcą nie udało się zrobić takiej "odjechanego" filmu akcji choć nie wiem czy to był ich cel. J a od początku odczytywałem ten film jako lekką, łatwą i przyjemną komedię tylko, że taką średnią miałem przyjemność. Po kilku minutach miałem już ochotę zrobić przerwę w seansie czyli jakoś mnie film nie wciągnął, ale tak...
więcej