Nie wiem jak Wam się podobał film Badboysomaniacy, ale ja ogólnie rzecz biorąc, jestem zadowolony. Nie wszystko mi się podobało, dużo niedoróbek, niesmiesznych żartów, ale przed niełatwym zadaniem stanęli reżyserzy, by sprostać wyzwaniu dorównania poprzednim częściom. Jako że też jestem aktorem, to wiem, jaki dym może dziać się na planie i często reżyser mało ma do gadania. W momencie gdy w grę wchodzą TAKIE pieniędze to reżyser wykonuje polecenia producenta (Bruckhimer) i film robiony jest pod publikę, a więc w tym wypadku mało wymagającego widzą - przykro mi, takie czasy. Ma być szybko, kolorowo, niekoniecznie dobrze. Dlatego uważam, że mimo wszystko, Trójkę należy uznać za udaną. Na pewno za niedługo, raz jeszcze na spokojnie obejrzę sobie kontynuację filmu, który mnie "wychował". Nie chcę narazie spoylować, więc na tym poprzestanę i czekam na Wasze opinie. Pozdro. Kriss