PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=811694}

Ballada o Busterze Scruggsie

The Ballad of Buster Scruggs
7,0 38 768
ocen
7,0 10 1 38768
6,7 41
ocen krytyków
Ballada o Busterze Scruggsie
powrót do forum filmu Ballada o Busterze Scruggsie

Nareszcie jest! Setna recenzja!

Najnowsza produkcja Netflixa, samych braci Coen opowiada sześć historii, które nie mają ze sobą nic wspólnego, oprócz tego, że dzieją się na Dzikim Zachodzie. I bracia Coen zrobili tutaj coś nowego. Pobawili się gatunkiem western i zrobili ciekawy eksperyment. Nie ma tutaj klasycznych schemantów, jedynie oryginalność, która za tym filmem stoi murem. Najbardziej zaciekawił mnie sposób opowiedzenia tej historii. Był bardzo kontrowersyjny i niezbyt typowy dla westernu. Te sześć opowiedzianych historii, za każdym razem coś specjlanego miały. Tutaj np. wybitnych aktorów, a tutaj bardzo mądre przesłanie. No i właśnie ...

Co do aktorstwa, to było ono bardzo zróżnicowane. Zaczęliśmy świetnie, bo z Timem Blakem Nelsonem, który świetnie pasował do tej roli. Był on znakomity, chciałem za nim iść wszędzie. Potem trochę spadliśmy, ale nie za wiele, bo na ekranie pojawił się James Franco. Był takim dopełnienie komedii. Trzeci z kolei był Liam Neeson. On po prostu pozamiatał i stworzył kolejną świetną kreację aktorską. W czwartej historii wystąpił niejaki Tom Waits, który cały czas utrzymywał poziom. Potem to już była tylko piąta z Zoe Kazan, która wypadła nieźle no i szósta z Brendanem Gleesonem. Ta ostatnia już była taką klamrą do zamknięcia tego filmu.

Pierwsza historia (nie widziałem zwiastunu, więc mogą pojawić się SPOILERY) opowiadała o tytułowym kowboju Busterze Scruggsie, który cieszył się sławą świetnego kowboja, takiego niby cwaniaczka. I najlepszym atutem tej historii był sam Buster czyli Tom Blake Nelson. Ta rola wprawdzie została wręcz napisana specjalnie dla niego. Druga opowieść opowiadała o też kowboju, w którego wcielił się Franco. Chciał on napaść na bank, ale niestety właściciel go przechytrzył. W tej historii było też dużo komizmu sytuacyjnego, co jeszcze bardziej podkreślało ten absurd. Trzecia historia opowiadała o losach Liama Neesona, który zarabiał pieniądze na chłopcu, który nie miał ani rąk, ani nóg. Kiedy jednak zainteresował się ,,genialnym kurczakiem" porzucił na śmierć chłopaka. Czwarta opowieść opowiadała o poszukiwaczu złota, który chciał znaleść prawdziwą bryłę złota. Piąta historia opowiadała o wędrówce ludzi, w której brała m.in. udział Zoe Kazan. Według mnie, ta historia już wcale nie musiała być w filmie, no i szósta, która opowiadała o woźnicy, który nigdy się nie zatrzymał i nie zatrzyma, no i pięciorga ludzi. Te wszystkie historie pokazały nam taką prawdziwą historię Ameryki. Od kowbojów, cwaniaczków do arystokracji, ludzi o wielu i różych poglądach oraz oczywiście różnica.

Co do scenariusza, to był on naprawdę bardzo dobry. Graniczył on z absurdem, ale nie wykraczał poza ten poziom. Dialogi pomiędzy bohaterami nie były ,,sztuczne", a wszystko miało jakąś spójność. Nie było tego oczywiście tego widać na ekranie, ale jak się w słuchało, to miało jakiś sens. A jak efekty techniczne? Rewelacja, bym powiedział. Zdjęcia i scenografia była genialna, coś naprawdę bardzo dobrego, tak samo montaż, muzyka i dźwięk. Wszystko było perfekcyjnie dopracowane i widać było, że robiono to ,,od serca". Coś czuje, że gdyby ten film był w kinach, odniósłby sukces. To prawda, już odniósł, no ale ...

Jeżeli jeszcze chodzi o reżyserie, to bracia tym razem poszaleli. Stworzyli oni własne dzieło, własny obraz narodzin Ameryki oraz tego co się później wydarzyło. Mieliśmy tutaj całkowity mish - mash, czyli komedia, dramat, western, akcja, też trochę psychologi w tym było, szczególnie w ostatniej historii. A braci Coen, niech robią takie filmy wcześniej, bo wychodzi im to cholernie dobrze. Twórcy ,,To nie jest kraj, dla starych ludzi" rozumieją odbiorcę oraz to, jak opowiedzieć daną opowieść.

Podsumowując, filmowi ,,Ballada o Busterze Scruggsie" w setną recenzję (!) Daje 8 / 10. Film mi się naprawdę bardzo podobał, i uważam, że bracia Coen, powinni robić takie filmy cały czas, ale żeby one trafiały tylko do kina. To by było na tyle i do zobaczenia może w kolejnych setnych recenzjach, zobaczymy. Na pewno teraz będą często pojawiać się recenzje filmów z Netflixa, bo jest ich sporo, oraz pod koniec roku, pojawią się podsumowania roku 2018. Na razie!

ocenił(a) film na 7
Franek_321

Ile Ty masz lat?

ocenił(a) film na 6
Krzys_Pe

Obstawiam że ma 12-15.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones