Co tu dużo gadać, popłuczyny po Facetach w Czerni. Można popatrzeć, czasem się uśmiechnąć, przekontemplować gigantyczną komputerową tarantulę - i co z tego? Ani to James Bond, ani western, a pewnie reżyser chciał zrobić dwa w jednym. 6 z sympatii dla gatunku. Chociaż właściwie co to za gatunek? [5 sierpnia 99, Moirans-en-Montagne, Francja]