Żegnaj Jacku Nicolsonie, twe krolowanie jako Joker dobieglo konca, bo jest juz ktos nowy, ktos bardziej
prawdziwy, zly, po prostu lepszy.
Ave Ledger.
no to wg ciebie jakim czynnikiami ma sie kierowac skoro z zalozenia ta posatc ma budzic lek?
rozmowa z toba jest kompletnie bez sensowna.
LEDGER 1;NICHOLSON 0!
czyli w komiksie 2 face ginal bo pol godziny? to absurd, chyba w tych nowych. zreszta caly czas powtarzam: nie chodzi tyle o tresc (choc ta nie trzyma sie w tdk kupy, jest za szybko, chaotycznie, za malo groteskowo-tak, wlasnie taki byl komiks, ten prawdziwy oczywiscie a nie odcinanie kuponow po 50-latach. tak czy inaczej to kwestia rezyserii glownie, a nie wkolko przytaczanego przez ciebie komiksu.) ile o forme styl sposob prezentacji.
podsumowujac: ten batman jest zbyt typowy, zwykly. wyglada jak zwyczajne kino akcji. plus oczywiscie pogubiona akcja i fabula(napchana do granic mozliwosci, co niestety widac i co przeszkadza)
' wyglada jak zwyczajne kino akcji. plus oczywiscie pogubiona akcja i fabula(napchana do granic mozliwosci, co niestety widac i co przeszkadza)'
ty nawet nie widziales tego filmu to po co sie klocisz?
film jezeli chodzi o akcje i fabule jest dopracowane do ostatniej szwy.na koncu wyjasnia sie wszystko i wprowadza nas w 3 cze trylogii.ten temat i ten film nie jest dla ciebie wiec odposc dobie komentowanie go i to w tak niedudolny sposob.
widzialem, moge komentowac co mi sie podoba. tym bardziej film ktory jest przechwalany
jezeli to jest twoja misja zyciowa to prosze bardzo.wiedz jednak ze jestes w bledzie i to ogromnym.
fin
co za brednie..czlowieku nie mozesz pogodzic sie z tym ze nie masz racji?
'czyli w komiksie 2 face ginal bo pol godziny' czy ty w ogole ogladales ten film?co za debil.
'ten prawdziwy oczywiscie a nie odcinanie kuponow po 50-latach.' buahahahaha jestem wrecz 100% pewny ze nigdy nie miales w rece takiego komiksu a co dopiero go czytac.
wyszlo kilkaset komiksow batmana a ty mi wyjezdzasz z poczatkami kiedy bob kane wymyslil ta postac..takim batamanem nawet burton sie nie sugerowal.
sposob prezentacji jest inny to oczywisty fakt.dziwne by bylo gdyby nolan zrobil kopie burtonowskiego batmana o.0 dalsza rozmowa naprawde nie ma sensu.juz nawet spasuje z tym ktory joker jest lepszy -bo to rzecz gusu ale to co wygadujesz na temat historii i universum batmana jest po prostu zalosne.daruj sobie wstydu i odpusc temat.
chyba nie zrozumiales, a moze ja nie wyrazilem sie dosc jasno: film=/=ksiazka/komiks. jest wiele dobrych filmow na podstawie srednich ksiazek. nie ma nigdzie powiedziane ze film ma sie idealnie trzymac ksiazki. np lsnienie kubricka to swietny film-horror a king sie pod nim nie podpisal
porownanie tych 2-och aktorow dotyczy tylko i wylacznie jednej kreacji ktora obydwaj zaprezentowali.jak mozna sie latwo przekonac ledger byl po prostu lepszy i tyle.
nie byl. zreszta sam mowiles o roznych konwencjach, wiec jak chcesz porywnawac, gdzie tu logika?
o konwencjach mowilem,do mnie bardziej trafila kreacja ledger.nareszcie pojoles o co mi chodzi.(brawo)
no a do mnie burton wraz z nicholsonowym jokerem, wole i lepiej czuje ten specyficzny, groteskowy klimat, ktory po prostu swietnie pasuje do historii o batmanie
za to do mnie przemawia nolanowski ,gdzie ukazane jest realistyka postaci batmana jako detektywa a jokera jako psychopaty z zadza siania chaosu a nie clowna z kwiatkiem w wyswiechtanym gangu .
Mark Hamill to jedyny i słuszny Joker zaraz po nim Nicolson a Ledger pochodzi z innego wymiaru ;]
mark hamill to jedynie glos natomiast nicholson to zabawny slapstikowy dziadek w wywiechtanym gangu.ledger to mistrzostwo swiata:)
To nie jedynie głos , to przede wszystkim głos , to on nadaje całego charakteru tej postaci . Tak samo Nicholson tyle że on dodaje jeszcze dodatkowo od siebie ruch ale brakuje czasem w jego głosie tego przerysowanego komizmu który słychać w głosie Jokera z Batman TAS nie mniej widać że ten pierwszy inspirował się śmiechem Jacka. Ledger natomiast podążał w zgoła innym kierunku, i to miałem na myśli pisząc że jest z innego wymiaru :) . Joker w jego wykonaniu nie jest błaznem psychopatą lecz hmm psychopatą który ma maskę błazna . Kreacje Nicholsona i Ledgera są naprawdę udane ale zbyt odmienne by je porównywać , nie mniej mają kilka wspólnych cech jak choćby nieprzewidywalność :) . Tak czy siak :P uwielbiam obu Jokerów , bo każdy pasuje do swojej wersji historii o Batmanie ;]. A Joker z B:TAS no cóż najbardziej przypada mi do gustu bo dla niego każde przestępstwo jest gagiem którego puentą jest Batman . W sumie dlatego tylko i wyłącznie "rozrabia" , no i często zachowuje się tak jakby miał świadomość że jest postacią z kreskówki i wykorzystywał to w pełni :) .