Jako mieszkaniec planety Urglakh i członek federacji planet wysoko rozwiniętych protestuję w imieniu jej członków. Ciągle jesteśmy przez ludzi pokazywani w złym świetle, zawsze jako wredni najeźdźcy, nawet naszą planetę nazwano "G" jak... no właśnie. Poza tym nie mamy oczu jak jaszczurki ani dziwnych, grzebieniastych bród (do czego u licha miałyby służyć?) Nie chce nam się do was lecieć, są ładniejsze miejsca w kosmosie, a co do zabijania to wykańczajcie się sami, nara.