akurat tutaj mieli bardzo trudny orzech do zgryzienia. Film jest "ekranizacją" gry planszowej Battleship czyli naszych Statków. Musieli to jakoś zachować. Jakoś trudno jest mi sobie wyobrazić blockbustera o tytule "statki". Mogli się jednak postarać bardziej z podtytułem.
Najczęściej mają twardy orzech. Polscy dystrybutorzy zachowują się tak jakby uważali że ludzie którzy chodzą do kino są upośledzeni umysłowo i dają taki tytuł żebyśmy zrozumieli. W USA jakoś problemu nie mają.
Zachowujesz sie jak typowy polski malkontent. Mnie tez takie tlumaczenie razi w oczy, teraz to juz w sumie bardziej bawi, ale nie ma co sie czepiac. Idz lepiej na spacer, dotleń się, zobacz jaką mamy piekną nature i przestań narzekać.
To jest forum więc mam prawo do wypowiedzi. W takim razie 98% forumowiczów na tym portalu to malkontenci. Jeżeli bym napisał do dystrybutora to pewnie nawet by nie odpisali.
To bądź w tych 2 % i daj przykład innym. Nie bez powodu nasz naród jest postrzegany za takich co tylko narzekają i wszystko im się nie podoba. Zmiany najlepiej zacząć od siebie. Im więcej ludzi z pozytywnym nastawieniem tym lepiej.
wiadomo. Polskie wersje tytułów a zwłaszcza podtytuły to porażka. W usa używali takich opisowych tytułów w latach 50tch np. "Ziemia kontra latające spodki"
najlepsze jest to ze w żaden sposób gra nie ejst ekranizacja "statkow" no kuzwa to kolejna brednia marketingowa! no jak sobei to wyobrażacie ? lol
Wiesz, tak na prawdę to każdy film o statkach może być uznany za adaptację tej gry. Więc jeśli chodzi o to, to pomysł przeniesienia "statków" na ekran jest absurdalny. Ale fakt, faktem Beatleship naprawdę jest oficjalną adaptacją "statków". Na plakatach jest odwołanie do Hasbro "które dało wam Transformers". Hasbro to firma zabawkarska która ma prawa autorskie zarówno do gry statki jak i do figurek z serii Transformars.
wiem ze do hasbro takie sa prawa patentowe by pozniej sie nie kłócili itp ale bez przesady nazywac to adaptacja gry planszowej statki:/