Film dostałby 4 albo 5, taka sympatyczna rozrywka na wieczór, trochę akcji, niezłe efekty,
powiedzmy, że przyzwoity scenariusz. Ale sceny na Missouri... Nie wiem, nie potrafię tego opisać.
Majstersztyk! Nie wiem w jaki sposób, ale sama scena odpalania starego okrętu, załoga
emerytów, ma to swój urok. 7/10 za jedną scenę.