raczej szacunku do życia już nie odzyskają, małe bestie z pogardą i złością w oczach, każdego można przerobić na mordercę, jak mają bliscy takich młodocianych morderców traktować ich jak dzieci po tym, czego z ich strony doświadczyli sami bliscy i ich znajomi....trzeba być naprawdę tolerancyjnym żeby się do tego przełamać.....czy takie małe bestie po takim wypraniu z uczuć, rozróżnianiu dobra od zła, mogą kiedykolwiek wrócić do bycia zwyczajnym dzieckiem??? gorzej że to nadal ma miejsce wszędzie tam, gdzie wojna!!!