"Na co i komu są potrzebne wojny ?" daj sobie parę dni, pomyśl, wyobraź sobie świat bez konfliktów, różnicy zdań i emocji, i powiedz wtedy, że tak jest lepiej, bo nie ma wojen. to raz. a dwa: zasada pt. "nie czyń innym tego, czego nie chcesz, by uczynili tobie" jest oczywiście błędna, bo możesz komuś dawać coś, co dla tego kogoś będzie dobre, a dla Ciebie już nie (na przykład możesz choremu podawać psychotropy, które jemu będą pomocne, a z Ciebie zrobią kukłę itd). ludzie są różni i nie da się stworzyć utopii, w której będzie inaczej. "Rób innym to, co byś chciał, żeby Tobie uczynili" też jest niemądre, bo po cóż mam zapraszać znajomych, którzy wielbią disco polo na koncert metalowy, na który to ja chcę iść? by tak czynić, należałby wszystkich ujednolicić, ale chyba nie tego chcemy, hmm?

nie chodzi o disco polo ale o kłamanie, znęcanie się, głodzenie, mordowanie, zdradzanie, krzywdzenie.

Dobrze powiedziane - dostajesz Nobla.

pewnie, że masz rację, ale pieniędzy nigdy mało ludziom, którzy wywołują wojny i na nich zarabiają. tylko o pieniądze chodzi.

to są dzikusy ,tam zawsze będzie wojna

Faceci lubią się bić, tak już mają, takimi ich stworzyła natura.