17, 1/10
Już po wyjściu z kina żałowałam, że na takie coś poszłam. Film beznadziejnie nakręcony, gra aktorska... od razu widać, że niektórzy pierwszy raz grają. A co do scenariusza może i o życiu, ale nie każda dziewczyna by chciała mieć w tym wieku dziecko, zachować się nieodpowiedzialnie i idiotycznie, a potem gdy dziecko umrze zupełnie jakby nie miała uczuć chcieć kolejne. Może się i tak raz, dwa a może i kilka razy stało w życiu. Ale to nic. Tylko głupota młodych.
22 lata i 4/10. Dałabym więcej za tematykę, bo choć zachowania bohaterów podkoloryzowane to niestety wcale nie tak dalekie od prawdy. Kiedy przyjeżdżam na dzielnicę, na której kiedyś mieszkałam, widzę znajome twarze, dziewczyny w wieku 17-18 lat z dzieciakami w wózkach, a ich słownictwo i zachowanie wcale nie różni się od zachowania głównej bohaterki. Niby nie jestem dużo starsza, a przeraża mnie dzisiejsza młodzież, niektóre osoby, z którymi chodziłam do podstawówki mają już po 2-3 wyroki za sobą i to są najczęściej właśnie tatusiowie tych dzieciaków w wózkach.
Przez cały film miałam nadzieję, że do tego domu wkroczy w końcu opieka społeczna, jestem przerażona tym, co się z tym dzieckiem działo (i w szoku, że w ogóle jacyś realni rodzice dali swoje dziecko, żeby zagrało w tym filmie, w jednej scenie w mieszkaniu jest taka siekiera od papierosów, że można by było nożem kroić).
Ocena tak niska za grę aktorską i stronę techniczną filmu. Pomysł był dobry, gorzej z wykonaniem.
32 lata i ocena 2/10. Normalnie dałabym 1/10, ale dołożyłam punkt za cudowny epizod Renaty Dancewicz i małą rolę Mateusza Kościukiewicza. A tak, to samo dno. Koszmarne wykonanie, gra młodych aktorów mocno poniżej przeciętnej, trzęsąca się kamera... Do obejrzenia jedynie po kilku puszkach piwa ( oglądałam na trzeźwo i nie wiem jakim cudem wytrzymam ten chłam do końca)
powoli zaczynam rozumieć dlaczego ludzie np. debilne "komedie romantyczne" oceniają wysoko a filmy ukazujące beznadziejne postacie są ostro krytykowane wręcz tępione .... no cóż boimy się nawet pomyśleć ... że coś tak przygnębiającego może nas dotyczyć ..... a prawda jest taka że to życie pisze scenariusze do filmów i wielu z nas zachowuje się jeszcze gorzej ...... hipokryzja ?????
23, moja ocena 3/10. Dobry pomysł na film, przesłanie również. Niestety wykonanie, gra aktorska - słabo, słabo...
22, ocena 2/10.
Nie wiem jaki sens jest w robieniu takich filmów. A jeśli młodzież jest aż taka płytka to nie widzę przyszłości tego kraju.
bo ten kraj powoli rzeczywiście nie ma mieć przyszłości ... co mądrzejszych i bardziej wykształconych wyciąga się za granicę a pozostałemu "motłochowi" funduje się biedę i bezrobocie i wysokie podatki, wtedy nie będą się chcieli "mnożyć" i o to chodzi .... tania ziemia w tanim kraju jest w cenie .....
15 lat
2/10
Jeden z najgorszych filmów jakie widziałam. Nie podobał mi się montaż, a co dopiero fabuła. Jak można zachowywać się tak bezmyślnie? Nawet jeśli już pojawia się dziecko, to jak można je tak traktować? Nie umiem sobie wyobrazić, że ktoś, nawet nastolatek kilka lat starszy ode mnie, mógłby tak potraktować dziecko. Okropne.
14 lat, ocena: 3.
niezła historia, fatalny montaż, zakończenia już nie skomentuję.
15 lat, również ocena 2. Z całym szacunkiem dla twórców filmu,: pomysł ciekawy, obsada dobra - wykonanie dno. Przykro mi bo zapowiadał się bardz dobrze :(
16 lat/ 1/10
Pierwsza jedynka jaką dałam xd
Przy tym filmie galerianki to arcydzieło .
21 lat ocena 4 /10 scenariusz nie najgorszy ale słabe aktorstwo szczególnie lewa jest główna bohaterka niewyraźnie mówi i ma ciągle takie same miny według mnie do roli Natalii mogli dać Milenę z galerianek myślę że lepiej by to zagrała
30 lat. nota 2/10. na plus za zainteresowanie tematem malotat matek. i tyle. reszta na typowo polskim poziomie, czyli niskim
34l - ocena 5
SPOJLER:
gdyby nie załamująca końcówka, dałbym pewnie 6, ale jako słabo ukulturalniony zwykły zjadacz chleba i jako wrażliwy ojciec dwójki dzieci :] nie jestem zwolennikiem filmów z tak tragicznym zakończeniem.