PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34648}

Berlińska miłość

The Berlin affair
6,9 74
oceny
6,9 10 1 74
Berlińska miłość
powrót do forum filmu Berlińska miłość

Niesamowity film

ocenił(a) film na 9

Jak w temacie...niesamowity pod każdym względem. Sceny miłosne pomiędzy kobietami należą do jednych z najpiękniejszych w kinematografii, która podejmuje tematykę lesbijską. Naprawdę warto się zapoznać z tą produkcją. 9/10

sakebi

Oglądałam film po niemiecku bez napisów i powiem szczerze, że nie bardzo rozumiem motywy bohaterów. Może mogłabyś wyjaśnić mi parę rzeczy. Chodzi mi głównie o postępowanie bohaterów, czemu dajmy na to Japonka wplątuje się w romans z mężem głównej bohaterki? Czym szantażuje ich były partner tejże i czemu na końcu wszyscy troje uciekają? Nie rozumiem też za bardzo sytuacji z tym pianistą, którego małżeństwo zaprasza do siebie do domu i jak to się dzieje, że pijąc ten sam trunek japonka z mężem umierają a główna bohaterka żyje?

ocenił(a) film na 8
Roshena

Odpowiedź na pierwsze pytanie nie jest prosta i jednoznaczna, myślę, że każdy może ten romans z mężem bohaterki interpretować na swój sposób. Japonka może być rozumiana jako egzotyczna femme fatale, która bez zważania na konsekwencje uwodzi każdego, kto wykaże słabość. Może to być też alegoria II Rzeszy, państwa które po porażce próbuje "odnaleźć się" w "uwodzicielskich" wizjach Hitlera... To być może trochę nadinterpretacja, ale patrząc na to, kiedy powstał film (1985) i jaka tematyka historyczna i polityczna jest tam poruszana, to może nie jest to do końca nieprawdziwe podejrzenie. Może też być prostsze wytłumaczenie, a mianowicie, że Mitsuko jest rzeczywiście "uzależniona" od Luise i chce w sposób absolutny kontrolować jej życie (dlatego np. podaje im proszek nasenny, żeby wiedzieć, że nie sypiają ze sobą, że ma Luise wyłącznie dla siebie).
Co do byłego partnera Japonki - Benno - najpierw podpisuje z Luise umowę o tym, że on będzie mężem Mitsuko, ale zgadza się na jej romans z Luise, Luise natomiast ma zgodzić się na to, żeby nie stawać na drodze temu małżeństwu. Podpis Luise jest dowodem na jej romans z Misuko: dokument ten wysyła do męża Luise, Heinza. Jeśli ktoś miałby dowiedzieć się o romansie jego żony z córką ambasadora Japonii, byłby to koniec jego kariery na wysokim rządowym stanowisku. Dlatego właśnie znajomy policjant aresztuje Benna, aby nie dopuścić do tego, żeby jego kolega Heinz został wydalony z posady.
Dlaczego? homoseksualizm traktowano jako wynaturzenie i przestępstwo (a homoseksualizm wśród mężczyzn jest srogo karany przez paragraf 175 już od początków II Rzeszy, czyli roku 1871). Właśnie dlatego zaproszony jest młody pianista: policjant (pewnie przyszły SS-man), przyjaciel rodziny, prosi ich o pomoc w znalezieniu dowodów na homoseksualny tryb życia wysoko postawionego oficera - zostaje on zaproszony na koncert chłopaka, którego podejrzewa się o bycie jego kochankiem. W rozmowie oficer widzi, że w tej inwigilacji nie ma już szans przeciw aparatowi władzy i przyznaje się do tego - obaj z pewnością zostają aresztowani.
Wszyscy troje uciekają, bo z więzienia Benno informuje swojego kolegę pracującego dla jakiegoś brukowca o tej aferze - Mitsuko i Luise - i historia trafia na pierwszą stronę tegoż podrzędnego dziennika. Znów wkracza w akcje policjant i konfiskuje całe wydanie, w którym odnosi się do tej sprawy. Heinz wie, że muszą uciekać, ponieważ skonfiskowano ich paszporty i przeszukano cały dom. Boi się przede wszystkim, że gdy dowiedzą się, że on był też wplątany w tą aferę, nie będą już starali się go chronić.
Głównej bohaterce udaje się przeżyć z nie do końca wyjaśnionych powodów. Ona sama opowiadając historię swemu nauczycielowi literatury mówi, że ma wrażenie, że celowo nie została otruta, celowo przeżyła, żeby nie przeszkadzać im "po tej drugiej stronie", gdzie podobno "nie ma już zazdrości". Kiedy zobaczyła, że jako jedyna przeżyła, chciała się zabić "obojętnie czym, obojętnie jak", ale w pewnym momencie zaczęła ją prześladować ta właśnie myśl. W końcu "wobec zmarłych nie można odczuwać złości".
Na koniec profesor, który zostaje aresztowany (już pewnie rząd hitlerowski robi czystki w kręgach kulturowych) powierza Luise swoje ostatnie dzieło i odchodzi mówiąc, żeby spisała swą historię, kiedy już zelżeje jej ból, ponieważ "żałość o przeszłość nigdy nie przeminie". Wydaje mi się, że te słowa są mocno powiązane z tym co pisałam wcześniej - film może być odbierany jako kolejny krok w przezwyciężaniu trudnej historii Niemiec.

jazzulka

Dziękuję. :) Troszkę jakby mi się rozjaśniło.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones