To prawda. Chociaż w przypadku Eryka Lubosa to niezupełnie gra, a po prostu taka wrodzona maniera, widoczna nawet poza teatrem czy tv, a dla Albrechta Schucha to była jednorazowa kreacja. Ciekaw jestem, skąd czerpał inspirację i czy to jego pomysł, czy reżysera.