Naiwność Kyle'a była spowodowana tym że kochał bardzo swoją siostrę i chciał ją wspierać mimo jej niezdecydowania bo wiedział, że ma tylko jego. Do tego dochodzi jeszcze podatność na wpływy i brak własnej autonomii co doskonale wykorzystała April. Straszna manipulator ka z niej. Znienawidziłem ją od pierwszych minut filmu i to ona chyba najbardziej podtrzymywała napięcie w moim odczuciu.

Najciekawsze jest to, że gdyby Marcel był egoistą, tak jak twierdził w pewnym momencie Kyle, to nie namówił by go na wybaczenie siostrze i żyło by się im o wiele lepiej.

Film naprawdę bardzo dobry, pobudzający do refleksji , wywołujący silne emocje. Bardzo mi się podobał.

Niby April miała tylko Kyle'a i w sumie tak było, ale Marcel po za swoim ukochanym też nie miał nikogo, była ta les, ale to tylko kumpela, z która zawarli układ odnośnie tego ślubu, a Kyle był dla niego całym światem. Szczerze to z miłą chęcią naplułbym tej April w twarz, bo rozumiem że mogła nie lubić Marcela i wgl, ale żeby posuwać się do aż takich kroków, to za dużo. Film wzbudził we mnie wiele emocji.

W sumie to ten film trochę psuje opinię środowisku LGBT, nie mówię ze nie ma w nim dużo prawdy, ale osoby trans w tym filmie, przez postać April, będą postrzegane źle, ludzie nie rozumiejący osób trans, po obejrzeniu tego filmu mogą w ogóle nie chcieć ich zrozumieć.