Tania podróbka "szybcy i wściekli". Wszystko jest do przeżycia, ale przyśpieszanie kamery i zdjęć w trakcie wyścigów strasznie razi. Poza tym strasznie słaba "obsada" samochodowa jak na taki pomysł filmowy. Wyjątek: Viper, mustang, kilka TT i Paska B5 widziałem. Jeśli jest inny film do obejrzenia to polecam ten drugi. 3/10 bo pomysł na film nie jest zły, gorzej z realizacją.
Raczej "Wyścig Cannonball" w świecie tuningowanych wozów.
Tam jest przede wszystkim 360 Modena, Diablo. 3200 GT i Viper i na całe szczęście w żaden sposób nie zmodyfikowane. Szkoda tylko, że najmniej z nich wszystkich wykorzystywali Ferrari, ale i tak dobrze, że pojawia się częściej niż w amerykańskim hicie (znaczy się w "Szybkich ...").