Bezlitosny morderca
Ted Bundy
2002
Lubię filmy które poruszają poważne tematy w sposób dziwaczny i nawet trochę zabawny.
Ma w sobie doskonały klimat. Może nie każdy lubi filmy różniące się od monotonnych
obrazów z hollywood z Jolie na okładce, ale ja takie kocham za ich dziwaczność! Podobny
film, który równie mi się spodobał to American Psycho,...
Nie wiem czy tylko mnie to urzekło ale film jest z roku 2002 a twórcom udało się przedstawić
klimat lat 70-tych,I nie jest to zrobione w sposób sztuczny jak w wielu hollywodzkich
produkcjach, ale bardzo naturalnie.Ja momentami się czułem jakbym ogladał kolejną część
Martwego Zła.
Czy was też to śmieszyło kiedy Ted podwoził autostopowiczkę, nagle zaśmiał się i powiedział "cholera, spójrz na to!" po czym zarąbał jej w łeb xD??!!
chyba 20 razy juz tą scene ogladalem XD
Czy u was w kluczowym momencie tez jest ulamek sekundy jak publika z bardzo powaznej na chwile przeskakuje na smiejaca sie?
Ten film stylem kojarzy mi się z filmami fabularnymi Disney'a puszczanymi popołudniami na jedynce. Zaczyna się wejściem Casanovy, a potem Romeo pod oknem. W sumie to on taki buntownik,który chce po prostu w inny,nie drobnomieszczański sposób uprawiać seks.
Motyw 'Jingle Bells' do tej pory nie chce mi wyjść z...
Ted nie byłby zadowolony z tego jak zrobiono ten film i ja też nie jestem.
Zmarnowany potencjał, tyle w temacie... można było to zrobić o wiele lepiej.
haha nie wiem czemu ale mi też było smutno jak go zabijali .. :P biedne dziewczyny , co on
z nimi robił, niezły zboczeniec.
Ogólnie film był bardzo dobry. Akcja na faktach, przedstawiona psychika seryjnego mordercy, trzyma w napięciu. Ale wytłumaczcie mi jedno jak osoba, która popełniła ok 150 brutalnych morderstw od tak ucieka sobie z więzienia i to 2 razy. To był chyba jakiś żart najpierw przez okno bo strażnik poszedł sobie zapalić, a...
więcej
Sama historia powiedzmy ciekawa, ale film nudny, dłuży się zero akcji. Można obejrzeć w
celu edukacyjnym, jakie świry chodzą po ziemi i tyle.
manipulują ludźmi posiadają urok osobisty a później albo rozwalają łeb o ścianę lub nożem przez gardło i tyle
Losy Teda Bundy`ego, największego przestępcy USA. Zdumiewa niefrasobliwość i opieszałość stróżów prawa w obchodzeniu się z pojmanym zbirem-świrem. Dwukrotnie uciekał z więzienia, by nadal popełniać swe zbrodnie. Moim zdaniem policjanci, których niefachowość ułatwiła Bundy`emu wydostanie się na wolność, również mają na...
więcej
Cholernie się rozczarowałem. Historia naprawdę ciekawego człowieka przedstawiona w najprostszy wg mnie wręcz satyryczny sposób. Sceny morderstw nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia były wręcz "śmieszne". Zero klimatu. Nie tego oczekiwałem od filmu biograficznego na temat jednego z najbardziej znanych seryjnych...
Poszukuję tytułu utworu który leci w momencie gdy Ted Bundy ucieka pierwszy raz z więzienia i podrywa dziewczyny w klubie.
Za pewne ze względu iż jest to telewizyjna produkcja reżyser nie odważył się wykonać mocnego shockera na jaki niewątpliwie postać Teda Bundego sobie zasłużyła. Można było wyciągnąć znacznie więcej z jego historii niż tylko parę nijako przedstawionych morderstw i egzekucję. Niema tu ani krwawych scen, ani elementów...