Dobry film. Fajny klimat. Ciekawa rola Robina Williamsa. Ogólnie film warty tych 2 godzin dla samego Ala Pacino.
Na pewno nie zaśniecie, pomimo mglistej aury, przewijającej się przez "Insomnię". Powierzenie roli "tego złego" poczciwemu, lecz o dość wąskich zdolnościach aktorskich, Robinowi Williamsowi, przyniosło nieoczekiwanie (przynajmniej dla mnie) interesujący skutek. Czemu morderca zawsze kojarzy nam się z człowiekiem...
Film z pięknymi widokami choć Robin kiepsko do schwartz charakteru pasuje ale po za tym jest wszystko ekstra
Amerykańska wersja norweskiej ?Bezsenności? Erika Skjoldbjaerga z 1997 roku. Na potrzeby Hollywoodu przerobił ją autor ?Memento? Christopher Nolan. Oczywiście z pomocą tamtejszego budżetu (50 mln dolarów) i aż trojga laureatów Oscara: Ala Pacino, Robina Williamsa i Hillary Swank.
Efekt okazał się świetny - powstał...
Zapowiadal sie ciekawie i tak tez sie stalo, klimat niesamowity, polecam kazdemu kto lubi filmy z Alem ;)
Pacino zagrał świetnie,i chociaż Williams też grał dobrze, to nie pasował mi w roli mordercy. Przyczyna jest jedna, zawsze grał sympatycznych ludzi a tu nagle morderca, wizerunek jego przyzwyczaił mnie do ról miłych, trochę zwariowanych ludzi.
Niesamowity film Christophera Nolana. Ani przez chwile nie można się nudzić i te krajobrazy...sam miód. Rola Ala Pacino jest wręcz genialna jedyna rzecz co do której mam zastrzeżenie to zakończenie,to wszystko powinno sie skończyć troche później a tak nie wiemy czy kiedykolwiek się dowiedzieli że,to Will zabił...
"Bezsenność" jest moim zdaniem najsłabszym filmem Christophera Nolana, ale to jednak dobry film. Znakomite trio Pacino-Williams-Swank (nie wiem czemu ona jest pomijana), fantastyczne zdjęcia, klimat (Nolan jest specjalistą od budowania mrocznego klimatu :D), przesłanie, ale jednak zabrakło czegoś dzięki czemu uznałbym...
więcejfilm genialny bardzo intrygujący chodź nakręcony na podstawie innego filmu to ta wersja jest dla mnie lepsza z powodu aktorów bo jestem fanem Ala Pacino, sam film wciąga chodź trwa dość długo to wydaje sie ja by trwał półgodziny, no i te zakończenie gdzie Will Dormer wreście może odpocząć i iśc spać ...
ten film jest popisem kunsztu ala pacino. jak dla mnie w tym filmie gral tylko on, reszta stanowi tylko tlo. potrafi oddac bezsennosc - jest tak cudownie "przymulony" i zmeczony ze az mi go szkoda. ale robi williams jakis mne w tym filmie nie przekonuje. moze za bardzo kojarze go z tymi filmami w ktorych gra...
Pierwszy raz widzę Robina Williamsa w takiej roli. Pamiętam go przewaznie z takich filmów jak "Piotruś Pan", "Pani Doubtfire", "Good morning Vietnam", "Stowarzyszenie umrałych poetów", gdzie grał na ogół rolę zabawnego gościa. Tak kształtuje sie stereotyp o aktorze. Mi owy stereotyp o Williams'ie prysnął z chwilą...
Kto, jak kto, ale Christopher Nolan potrafi utworzyć nastrój. Może scenariusz i sama koncepcja filmu nie są zbyt odkrywcze, ale mimo wszystko mi sie podobał.
Film naprawde spoko, świetnie utrzymany klimat bezsenności i jescze to ostatnie słowo: "Pozwól mi spać" - wszystko rozgrywa się wokół tego na przepieknej alasce, ciekawy scenariusz no i muzyka. Ma ktoś, posiada ktos lub wie skąd ściągnąć ścieżkę dźwiękową z filmu (soundtracka) ?
dobry pomysł, dużo ukrytych wątków dla prawdziwych kinomaniaków :) świenie zagrane role przez Pacino, Williamsa i Swank...no ale jakby inaczej, hehehe
Film mial wszystko na poziomie. Przykuwal uwage, byl dosc zawily i zagadkowy, aktorzy wykonali swoja prace jak nalezy lecz pomimo tego zabraklo w nim pewnej swiezosci i polotu jakie cechuja filmy wiecej niz tylko srednie czy nawet dobre. Powiedzialbym ze film jest idealny na zimne wieczorki przy kawie. Troche trzeba...
więcej