Świetny klimat , trzymająca w napięciu akcja pod początku do końca , super scenariusz ,znakomite zdjęcia i rewelacyjne role Ala Pacino i Robina Williamsa.Panu Nolanowi znowu należą się brawa.Ocena moja 10/10.
mi podobał się szczególnie klimat, trochę przytłaczający i męczący, pk seansie sama nie mogłam
długo zasnąć ;P
być może dlatego, że nie pisał do niego scenariusza, jak do innych swoich filmów, i że tak
naprawdę jest to remake norweskiej produkcji z 1997 o tym samym tytule w którym to za Al Pacino
robi Stellan Skarsgård.
Bezsenność w dorobku Nolana jest tym samym co Róża w dorobku Smarzowskiego, zwyczajnie
"odstaje" od...
niezły kryminał z ideologiczną rozkminą w tle, Williams świetnie zagrał psychola, fajne te Nolanowskie urywki powciskane wszędzie, nie podobała mi się tylko muzyka
jak kończy się film? oglądałam wczoraj na tvn, kiedy nagle przerwało sygnał. skończyłam mniej więcej w momencie kiedy Pacino i Williams płynęli promem. ktoś coś wie? będę wdzięczna, bo bardzo jestem ciekawa zakończenia
Film nie byl nudny ale tez nie byl wybitny , naprawde przecietne kino i w sumie sam nie wiem
dlaczego zamiast 5 daje 6 ale to moze przez urok Hilary Swank
Uważam, że "Bezsenność" jest naprawdę dabrym filmem, z fantastyczną obsadą. Trzyma w napięciu aż do ostatniej chwili. Jedyne co mogę mu zarzucić, to końcówka. Trochę mnie rozczarowała, jednak nadal jest to jeden z lepszych kryminałów jakie obejrzałam. Szczerze polecam każdemu, kto jest złakniony odrobiny stresu i...
... potem naprawdę wciąga i ogląda się z napięciem, ktoś napisał poniżej że spodziewał się
podobnego filmu do Incepcji, chyba trochę poniosło!
Pierwsza część lepsza. W drugiej, od momentu fizycznego spotkania Ala z tym pisarzem (Finchem) atmosfera trochę siadła. Tzn. film zaczął być bardziej przewidywalny i napięcia było dużo mniej. Wcześniej wszystko toczyło się w takiej "sferze półcienia". Potem film bardziej nabiera namacalnej akcji, co dla mnie jest...
bardzo dobry film; świetny klimat, sprawnie prowadzona intryga, inteligentne dialogi; bardzo dobre role Pacino i Williamsa
Moja ocena: 8/10
Fajny film.Nawet rozczulający wątek na koniec dodaje uroku całemu dziełu i świetna rola Pacino,natomiast jeżeli chodzi o Williamsa to jakoś nie pasował mi do tej roli ,bardziej pasuje do komedii,nie wiem może dlatego że widziałam z nim więcej komedii.Ale to tylko moje zdanie.
Ogólnie film niczego sobie 7/10
przede wszystkim przez fenomenalnie zagrane postaci. Al Pacino jak zwykle mistrzostwo świata, a takimi rolami tylko podnosi sobie poprzeczkę. Williams zaś równie kapitalny - ostatni raz tak odrażający czarny charakter, tak obrzydliwego skurczybyka widziałem w "Milczeniu Owiec" (Buffalo Bill). Poza tym niesamowita,...