czasem rażą nachalne nawiązania do "jedynie słusznej socjalistycznej drogi budowania
społeczeństwa robotniczo-chłopskiego" , ale na te "momenty" trzeba po prostu "przymknąć"uszy...
Podobnie jak większość filmów polskich czy rosyjskich tamtych czasów. Jak napisałeś - trzeba momentami przymknąć ucho i oko na propagandę, i wyciągnąć z fabuły to, co piękne :)
Widać jak radzieckie społeczeństwo było lekko spaczone, cały czas jest mowa o denuncjacjach, skargach i wzywaniu milicji. Był też tekst, który o dziwo nie został zablokowany przez cenzurę , cytuję z pamięci - "teraz już tak łatwo nie zamykają niewinnych ludzi za nic". Interesujące też był wymóg meldunku aby móc spędzić gdzieś noc, za to też można było zostać zatrzymanym. Milicja mogła zatrzymywać za najmniejsze duperele. Ogólnie uważam, że w filmie dorośli zachowywali się bardzo lekkomyślnie i nieracjonalnie. Opieka nad 1 psem przerosła ich możliwości:).