Coś nie wyszło w tym filmie: ani to dramat, ani biografia, ani film muzyczny. Scenariusz się rwie.Może to wina montażu? Chcieli dać wszystko i w nietypowy sposób, a wyszło średnio.
Zgadza się. Andra Day w roli tytułowej - wspaniała! Lee Daniels - niewspaniały, gdzie się podział reżyser "Pokusy" i "Hej, skarbie"?...