Cięzko z niego się otrząsnąć. Bardzo symboliczna jest w tle katedra Sagrada Familia - symbol atrakcji turystycznej, wakacji i tłumu uśmiechniętych turystów.
Widzę, że Inarritu lubi eksploatować gwiazdy kina hiszpańskiego lub meksykańskiego. najpierw był: Gael García Bernal (Amores Peros), Benicio Del Toro (21 gramów), Babel (Gael García Bernal) i teraz Javier Bardem. Każdy z nich był lub jest gwiazda kina hiszpańskojęzycznego.
Film polecam i zapisuję go do grupy filmów bolesnych, podobnych jak "Tańcząca w ciemnościach"