Film faktycznie wstrzasajacy, prawdziwa opowiesc o zyciu ludzi, ktorych widzimy na ulicy a ktorych ignorujemy badz po prostu staramy sie niezauwazac. Chodzi mi przede wszystkim o problem nielegalnych imigrantow. Postac Uxbala jest naprawde bardzo pozytywna, wrecz bez skazy. Jesli chodzi o mnie, film wywarl wrazenie ale nie wyroznial sie niczym oryginalnym niz wiele innych filmow o podobnej tematyce. Duze uznanie za Bardem, chociaz o wiele bardziej mi sie podobal w poprzednich filmach. Inna sprawa, troche niejasna, to jego 'gift' widzenia zmarlych. Troche to bylo zbyt marginalnie potraktowane w filmie, motyw ktory powiazal sie z glownym watkiem filmu na samym koncu, doslownie w ostatnich scenach. Moim zdaniem w tym filmie wlasnie czegos brakuje, czegos co przyciagneloby bardziej uwage widza, nie chodzi mi o supernaturalne zdolnosci niczym z Heroes, ale cos bardziej.... intrygujace, interesujace i czytelne dla przecietnego widza.