oglądanym filmem. Klasyka klasyki i aż przez to boję się pójść do kina na sequel. Choć ocena na filmweb i imdb kusi. Tylko ciekawe kiedy zacznie pikować w dół? Bo na razie do kin wybrali się chyba sami super fani pierwszej części? 8.3 to nota bardzo wysoka, choć to dopiero pierwszy dzień projekcji w Polsce. (Na imdb w tej chwili 8.8)
Na filmweb ocena powoli spada. Zresztą zgodnie z przewidywaniami. Zazwyczaj tak jest, że najpierw wysoko a później nagle ostro w dół.
byłem, jak dla mnie pewnego klimatu nie da sie odtworzyć, to jakby robić czwartą część matrixa, czy powrotu do przyszłości, nie ma tej magii
Mimo że wróciłem już jakiś czas temu z seansu nadal nie mogę ochłonąć z ROZCZAROWANIA. Więc mam małą radę jeśli się wybierasz nie nastawiaj się {tak jak ja to zrobiłem i załuję} na NIC. Tonie jest zły film ale wystawianie ocen 10 czy 1 to takie trolowanie,
Ostatnio przeżyłem takie rozczarowanie na "Gwiezdnych wojnach", choć ja z kolei nie jestem jakimś wielkim fanem tej serii... Na razie dam sobie spokój.
Tak jak pisałem wyżej . Zwyczajnie zmniejszyć oczekiwania do minimum przed filmem. ja zrobiłem błąd i napompowałem się bardzo pozytywnymi recenzjami i z uśmiechniętą twarzą czekałem na rozpoczęcie seansu.
Niestety po godzinie w prawie pełnej sali już było czuć że coś jest nie tak {ludzie ziewali spoglądali ukradkiem na zegarki itp.}
Mam tak samo - jedynka kult absolutny, oglądany niezliczoną ilość razy, ostatnio na blue rayu (niesamowicie odrestaurowany) a zaczynało się od pirackiej wersji VHS...Kamień milowy kina S/F - jedyny taki film obok Obcego ósmego pasażera Nostromo...Wczoraj byłem w kinie i wynudziłem się niesamowicie - pretensjonalny, wymuszony na siłę, bezpłciowy - scenarzystę za jaja powinni powiesić...kilka ładnych, klimatycznych kadrów to za mało by film nazwać dobrym - nie liczyłem na arcydzieło - liczyłem na przyzwoite kino S/F na poziomie - niestety - przez połowę seansu spoglądałem na zegarek. Nie tak tragiczny jak Alien Covenant, bo nie jest beznadziejnie głupi i nie rujnuje legendy, dobrym jednak nazwać go nie jestem w stanie.
Jeśli w ogóle się brać za seans (a kto z miłośników oryginału i kina S/F tego nie uczyni ?) to tylko w kinie - pomimo mocno średniej treści, wizualnie jest świetny