Bardzo udana kontynuacja (już kolejna w tym roku po T2 Trainspotting). Wizualnie powala, scenę miłosną w "trójkącie" oglądałem bez mrugnięcia okiem. Świetny pomysł na kontynuację, a postaci nawet bardziej rozbudowane i głębokie niż w pierwowzorze. Koniecznie przypomnijcie sobie obraz z 1982 roku przed seansem. Murowany Oscar za efekty specjalne, scenariusz oryginalny i duże szanse na reżyserię i film roku. Aha no i zakochałem się Joi :-)))) Najlepsza rola w filmie.
Film również bardzo mi się podobał pod każdym względem. ale na razie nie o tym... Nie mogę za cholerę ogarnąć (coś przeoczyłem?) skąd K wiedział (pod koniec filmu przed walką w wodzie...) gdzie i kiedy Luv będzie transportować Deckarda umożliwiając sobie tym samym jego odbicie?
Wydaje mi się, że wiedział gdzie lecą i zaczekał po prostu na nich. Ale muszę jeszcze raz obejrzeć, to jest film który jeszcze nie raz będę oglądał :-)