Strasznie się cieszę, że ten film odkryłem - jest Hudson, jest Vasquez, jest Bishop i strasznie fajna ta Jenny i Tangerine Dream. Nigdy nie sądziłem, że Bigelow miała coś wartego uwagi przed "Na fali" a się okazuje, że trzeba sprawdzać wszystko. No i scenarzysta musiał mieć coś wspólnego z "Autostopowiczem" wiedziałem od 5 minuty ;]
BILL PAXTON!
To dopiero nieodżałowany aktor charakterystyczny, przy tym nigdy za nadto charakterystyczny, zawsze szanujący film i swoich partnerów, nigdy nie przytłacza obrazu, wkomponowuje się w niego i z gracją wybija na niepodległość, oto cały Bill:
https://www.youtube.com/watch?v=gj-iM4gVM7k
https://www.youtube.com/watch?v=9WRf6Q1o7PE
https://www.youtube.com/watch?v=prAK16Z2EQ8
https://www.youtube.com/watch?v=DHg6S4AYlb4