Hm, od czego by tu zacząć może od pochwały za role Deppa. Mnie osobiscie rola Depta się bardzo podobała, wprost rewelacyjnie ucharakteryzowany na lata 70 kiedy to każdy prawie chciał się spalić i być kwiatuszkiem. Wolność, dlatego ludzie czasem " dziwnie " wyglądali, wiec nie rozumie zarzutów, iż komuś się nie podobał Depp, bo miał rozwiane włosy, takie lata taka potrzeba przedstawienia młodego biznesmena - narkomana.
Całkiem nowy Depp przedstawiony w tym filmie moim zdaniem powinien gdzieś wyrwać jakąś nagrodę, ktoś wspomniał o Oskarze.
A Penelopa? hmm jakoś nie wyszło jej a może to dlatego iż ta rola nie dała jej możliwości do wykazania się, bezwzględna, szalona, niezrównoważona macie racje, co nie, którzy ciężko polubić taką postać, ale zrozumieć postaram się i cos może docenię.
- Muzyczka oj to dopiero był pokaz sztuki na najwyższym poziomie idealnie dopasowane kawałeczki wraz z bardzo ciekawym połączeniem pracy kamery zrobiło na mnie wrażenie